Pani Ewa i jej pupil mieszkają w trzypokojowym mieszkaniu w bloku na jednym z łódzkich osiedli. Jaksza zajmuje największy pokój.
- Na środku ma wielki kojec, w którym znajdują się jego ulubione gumowe zabawki - sowa i pajacyk, któremu stale próbuje odgryźć nos - śmieje się właścicielka. - Rzadko jednak śpi w kojcu. Woli wersalkę. Gdy się wyciągnie, zajmuje ją całą.
Co "pieseczek" jada? - Robię mu mieszankę z surowego i gotowanego mięsa oraz suchej karmy - mówi pani Ewa. - Dziennie musi zjeść tego około dwóch kilogramów. Potrzebuje też czterech spacerów w ciągu dnia i częstych wizyt u weterynarza, który podcina mu pazury i czyści uszy.
WIĘCEJ W DZISIEJSZYM "EXPRESSIE ILUSTROWANYM"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?