Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Napad z plastikowym pistoletem. Ekspedientka broniła się... słoikiem

(ksaf)
Ekspedientka próbowała zatrzymać złodziei, grożąc im słoikiem z oliwkami.
Ekspedientka próbowała zatrzymać złodziei, grożąc im słoikiem z oliwkami. Łukasz Kasprzak
Policjanci zatrzymali dwóch pijanych mężczyzn w wieku 39 i 40 lat, którzy, grożąc plastikową atrapą pistoletu, ukradli z dwóch sklepów na Bałutach... kilka puszek piwa i wózek na zakupy.

W czwartek mężczyźni pojawili się w sklepie spożywczym przy ul. Łagiewnickiej na osiedlu im. Jagiełły.
- Zobaczyłam, że schowali do kieszeni cztery piwa, a dwa kolejne mieli w ręku - opowiada jedna z ekspedientek. - Kiedy powiedziałam, że trzeba za to zapłacić, zażądali jeszcze dwóch paczek papierosów. Jeden z nich pokazał pistolet, który miał za paskiem. Krzyknęłam do koleżanki, żeby wezwała ochronę.
Sprawcy ukradli ze sklepu pięć piw.
Pijani mężczyźni (starszy miał 2,7 promila, młodszy 2,5) zaczęli uciekać.
- Stanęłam w drzwiach ze słoikiem oliwek w ręku, chciałam im zagrodzić drogę - mówi druga sprzedawczyni. - Odepchnęli mnie jednak i uciekli. Jednemu z nich zdołałam jeszcze wytrącić z ręki puszkę piwa. Po kilku minutach pojawiła się ochrona, a potem policja.

Funkcjonariusze zatrzymali złodziei w pobliskiej bramie. Znaleziono przy nich plastikowy pistolet. Obok stał sklepowy wózek, który ukradli wcześniej z Biedronki. Tam zastraszyli atrapą broni pracownika ochrony i też skradli kilka puszek piwa.
Sprawcy ukradli ze sklepu pięć piw.
Zatrzymani mężczyźni byli już notowani. Prawdopodobnie będą odpowiadać za wymuszenie rozbójnicze, za co grozi do 10 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany