Nawałka przejmuje stery w kadrze. Szukać nowych czy stawiać na sprawdzonych?

Nawałka, w roli selekcjonera biało-czerwonych zadebiutuje 15 listopada w towarzyskim meczu ze Słowacją (we Wrocławiu). Cztery dni później rywalem Polaków w Poznaniu będą Irlandczycy. W sumie do rozpoczęcia eliminacji EURO 2016 we wrześniu przyszłego roku nasza kadra rozegra sześć spotkań towarzyskich. To będzie czas dla nowego selekcjonera na zbudowanie drużyny, która ma skutecznie walczyć o awans do mistrzostw Europy we Francji. Wbrew pozorom Nawałka nie ma go zbyt wiele, a według piłkarskich ekspertów kluczowe dla selekcjonera będą dwa pierwsze mecze. Swoimi powołaniami, a później spotkaniem z kadrowiczami nakreśli kierunek i filozofię gry.

Na razie trudno zgadnąć, czy 56-letni szkoleniowiec wzorem Waldemara Fornalika, który w niewiele ponad rok sprawdził aż 63 zawodników kadrę będzie traktował jako poligon doświadczalny, czy do najważniejszej pracy w swojej karierze przychodzi z gotową koncepcją. – Nie chcę wchodzić w kompetencje Adama, ale uważam, że jeśli ma się nic nie zmienić, czyli mamy grać tym samym ustawieniem, tymi samymi ludźmi, a nowy trener ma tylko wyzwolić w nich większą energię, to nic nie zdziałamy. To musi być rewolucyjna przemiana – uważa były selekcjoner Jerzy Engel.

Na czym może ona polegać? Nawałka może zmienić kapitana, ale przede wszystkim musi skupić się na dobraniu taktyki do piłkarzy, a nie odwrotnie. Potencjał naszych zawodników wciąż wydaje się bowiem spory, o czym świadczą kluby w których występują (Borussia, Arsenal, Southampton, Torino, czy Stade Reims.). Żaden selekcjoner nie zrezygnuje z  Roberta Lewandowskiego, Jakub Błaszczykowskiego, Łukasza Piszczka, Wojciecha Szczęsnego, Artura Boruca, Kamila Glika, Grzegorza Krychowiaka, a nawet Eugena Polanskiego.
Nawałka musi jednak sprawić, by w reprezentacji grali co najmniej na tym samym poziomie.

Kadry raczej nie zbawią już Marcin Wasilewski, Dariusz Dudka, czy Rafał Murawski .
Kto może pojawić się w ich miejsce? Może Paweł Olkowski, z którym Nawałka pracuje w Górniku. Do powrotu do kadry trener może spróbować przekonać innego swojego podopiecznego Radosława Sobolewskiego. Kolejną szansę może otrzymać też dobrze spisujący się w Wiśle, Arkadiusz Głowacki i młody Michał Kamiński z Lecha Poznań.
Prawdziwym wyzwaniem będzie jednak znalezienie lewego obrońcy, co od lat jest piętą Achillesową kadry i zbudowanie pewnej linii defensywnej, która nie będzie tracić goli w każdym meczu.

Jedno jest pewne, nowego szkoleniowca biało-czerwonych czeka dużo pracy. Oby tylko efekty były lepsze niż jego poprzedników.