Ważnym punktem zespołu ze stolicy USA był Marcin Gortat. Polak zanotował swoje 10. w karierze double-double w rundzie pucharowej - podaje Onet
Dla polskich kibiców wisienką na torcie miały być przy okazji tych konfrontacji występy Marcina Gortata i jego pojedynki z Dwightem Howardem. Polak nie zawiódł, grał przez 31 minut, zdobył 14 punktów, miał dziesięć zbiórek. Był skuteczny (trafił 7/11 z gry) i aktywny w obronie (zanotował dwa bloki). W jego statystykach zapisano także stratę i trzy przewinienia.
Najefektowniejszą akcję jedyny polski koszykarz w NBA zaprezentował przy zdobytych punktach na 20:10, gdy podanie Johna Walla zamienił na wsad, wzorowo wykańczając zagrywkę typu alley-oop. Inną owacyjnie przyjętą przez publiczność akcją Gortata był wsad na trzy minuty przed końcem zawodów, a na koniec jeszcze odepchnięcie jednego z rywali w ferworze emocji (za to zachowanie środkowy pochodzący z Łodzi został ukarany faulem technicznym).
Marcin Gortat w sezonie 2016/17 wystąpił we wszystkich 82 meczach. Środkowy ten fakt skwitował krótko: - Jestem dumny z tego, że byłem w gotowości każdego dnia. To właśnie dlatego nazywają mnie Polską Maszyną
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat
- Ile dać na komunię? Roksana Węgiel komentuje. Wspomniała o kopertach pieniędzy