Półtora tygodnia temu pani Elżbieta interweniowała w Zarządzie Dróg i Transportu. Obiecano pomoc i faktycznie, od połowy tygodnia na ulicy pojawiły się zamiatarki.
– Dojeżdżają od al. Piłsudskiego do ul. Wacława i zawracają. Najwyraźniej tylko mieszkańcy naszego bloku interweniowali – śmieją się lokatorzy.
Uważają, że zamiatarki problemu nie rozwiązują, bo chociaż na jezdni jest czyściej, to kurz z ciężarówek i tak dostaje się do mieszkań.
– W zarządzie dróg poradzili mi, bym poprosiła straż miejską o pomoc – opowiada pani Elżbieta. – Auta powinny mieć nałożone plandeki, ale mało który kierowca przestrzega tego przepisu. Strażnicy mogliby to wyegzekwować, ale zlecenie kontroli powinien wystawić chyba zarząd dróg, a nie zrzucać to na lokatora – skarży się kobieta.
Sprawdziliśmy w poniedziałkowy poranek. Przez skrzyżowanie ul. Niciarnianej i al. Piłsudskiego w ciągu pół godziny przejechało około 30 ciężkich samochodów. Niektóre z piachem. Żaden nie był przykryty plandeką. O komentarz poprosiliśmy Zarząd Dróg i Transportu. Odpowiedzi nie otrzymaliśmy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Fani myśleli, że pozuje z żoną. Rubik pochwalił się zaskakującym zdjęciem [FOTO]
- Rozwiódł się z matką swoich synów. Aktor przyłapany na czułościach z nową ukochaną
- Zieliński zapomniał o synu? Gorzkie słowa syna muzyka po śmierci ukochanego wujka
- Tak malutkie dziecko Strasburgera traktuje 77-letniego tatę. Wydało się przypadkiem