– ŁKS nie chce wziąć na swoje barki odpowiedzialności za fanów z Łodzi – mówi wiceprezes Jutrzenki Edward Stasiak. – Z informacji jakie do nas docierają, to na mecz wybierało się tysiąc kibiców ŁKS. Nie jesteśmy w stanie zapewnić bezpieczeństwa na stadionie przy takiej liczbie ludzi na obiekcie. Pewnie z tego powodu niedzielny mecz oddajemy walkowerem. Dla nas sprawy bezpieczeństwa są najważniejsze i w takim wypadku wynik sportowy schodzi na plan dalszy.
Akcja kibiców ŁKS podczas manifestacji kibiców Widzewa-FILM
Także władze klubu KS Paradyż, z którym łodzianie mają się zmierzyć w drugiej kolejce (21 sierpnia) pojedynek z łodzianami oddadzą walkowerem. Działacze boją się najazdu kibiców ŁKS i dlatego podjęli decyzję o odwołaniu spotkania.
Tym samym rozgrywki jeszcze się nie zaczęły, a wychodzi na to, że łodzianie mają już na koncie sześć punktów.
To chora sytuacja i ŁZPN musi coś z tym począć!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak NAPRAWDĘ wyglądają przedramiona 68-letniej Kwaśniewskiej! Tego nie da się ukryć
- Ojciec dziecka Tomaszewskiej nie spełnia się w nowej roli? "Już jest przestraszony"
- Bliscy Murańskiego boją się mówić prawdy o jego śmierci! "I tak byście nie uwierzyli"
- Chwajoł tłumaczy się z nieprzyzwoitej kreacji na komunię. Szok, co napisała [FOTO]