NIE LADA RYBA OLSZTYN [PIRAT PO KUCHENNYCH REWOLUCJACH] MENU, CENY, OPINIE

Założycielem, szefem i właścicielem restauracji Nie lada ryba jest pan Jan. To właśnie on w 1989 roku został właścicielem działki położonej nad samym jeziorem, na której otworzył punkt gastronomiczny w wagonie kolejowym. Później kolejowy bar doczekał się murowanego budynku, w którym oprócz restauracji z widokiem na jezioro powstał hotel i spa. Pirat, bo tak nazwał przedsięwzięcie pan Jan, przyciągał sporo klientów i angażował do pracy wszystkich członków rodziny. Biznes rodzinny okupiony był ciężką pracą.

Kiedy syn Jana, Andrzej, sam został mężem i ojcem zaczął mieć wątpliwości co do stylu zarządzania taty.Panowie nie mogli się dogadać i Andrzej razem z rodziną wyprowadził się do Gdańska. Przyszedł moment, że Jan postanowił wycofać się z prowadzenia biznesu i wysłał list do syna. Postawił mu ultimatum-albo Andrzej wróci, albo będzie musiał sprzedać, to co przez lata wspólnie budowali. W ten sposób Andrzej przejął prężnie działający hotel i restaurację Pirat.

W Piracie od lat królują te same potrawy- golonka, schabowy i placek piracki. Jak menu odmieni Magda Gessler? Co zostanie w jadłospisie?

-Piraci, piraci, widać, że tu są piraci, sami piraci- skomentowała Magda Gessler swoją pierwszą wizytę w lokalu Pirat.-Placek piracki dla piratów, którzy nie jedli miesiąc. Piraci są amerykańscy, normalny człowiek tego nie zje...

- Pan tu wszystko ciężką ręką trzyma... i syna za mordę też - podsumowała swoje obserwacje znana restauratorka podczas rozmowy z właścicielem. -Ryba psuje się od głowy -dodała na koniec.

-Pewnie będą leciały talerze , mi się to podoba bo Pani Magda robi to tak niespodziewanie- komentuje pani Irena na profilu facebookowym Kuchennych Rewolucji.

-Nie wiem, co to dało, bo jedzenie tydzień temu było naprawdę kiepskie. Flaczki śmierdziały a placek pirata sflaczały skąpany w tłuszczu z góra sera. Naprawdę bardzo słabe jedzenie - wspomina swoją wizytę w Nie lada rybie pan Konrad.

Magda Gessler zrewolucjonizowała lokal całkowicie. Nie tylko zmieniło się menu, ale znana restauratorka dodała sporo od siebie do wnętrza lokalu. Nie lada ryba wygląda całkiem inaczej.

- Ja już po prapremierze:) będę trzymać za Państwa kciuki, bo wydajecie się wspaniałą parą, a wspólny sukces na pewno pomoże wzmocnić się jeszcze bardziej. wspaniała pani Agnieszka - powodzenia w nowych wyzwaniach i odwagi na powrót do wspólnego biznesu!!- dzieli się swoją opinią jedna z internautek.

Zobacz też: Kuchenne Rewolucje w El toro