– Gwóźdź, który wprowadza się do jamy szpikowej, składa się z dwóch części: pręta oraz tulei, którą nakłada się na pręt. Obydwa elementy zakończone są częścią gwintowaną, którą wkręca się w częściach nasadowych kości – wyjaśnia Beata Aszkielaniec, rzecznik prasowy ICZMP. – W fazie wzrostu kości pręt i tuleja rozsuwają się, ale kość jest ustabilizowana, zabezpieczona przed przesuwaniem się w razie złamania. Gwóźdź zapobiega deformacjom osiowym, umożliwia pionizację, chodzenie z obciążaniem, rehabilitację.
Kinga trafiła na operację, ponieważ łamiące się kości uniemożliwiały jej normalne życie. Po każdym złamaniu kości udowej musiała leżeć w gipsowym opatrunku, a kości miała łączone drutami Kirschnera.
Rodzice Kingi mają nadzieję, że po połączeniu kości gwoździem teleskopowym ich córka będzie mogła pójść w przyszłym roku do szkoły, bo do tej pory korzystała z nauczania indywidualnego w domu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?