Pan Włodzimierz zafundował ukochanemu wnukowi sportowe buty za prawie
190 zł.
- Po dwóch tygodniach wyglądały, jakby były noszone kilka lat, chociaż wnuk założył je może pięć razy - opowiada emeryt.
Buty oddał do reklamacji i kilka dni temu sklep Planet Sport z Galerii Łódzkiej odpowiedział, że reklamacji nie uznaje, bo buty... były stare z założenia!
"Specjalne rowki, mikropęknięcia i przebarwienia skóry mają wskazywać na to, że produkt jest stary i zniszczony (...) Konsumentowi najwyraźniej przeszkadza charakter estetyczny, jednakże nie jest on przyczyną wad materiałowych" - napisano w uzasadnieniu.
Buty w chwili sprzedaży wyglądały jednak jak nowe. Do tego, jak sprawdziliśmy, w sklepie, gdzie ten model nadal jest sprzedawany, nie ma żadnej informacji o sztucznym postarzeniu obuwia.
- To model sprzed kilku lat. A klient pewnie o tym nie wiedział. Skóra, jeżeli nie jest konserwowana, łatwo ulega zniszczeniu i to może być przyczyną spękań - tłumaczą sprzedawczynie z innego sklepu firmowego Pumy.
Sprawą zajął się miejski rzecznik konsumentów.
- To taka zwariowana moda; młodzi ludzie płacą za poszarpane i pocięte spodnie, być może cenne są także buty wyglądające jak stare i zniszczone. Jednak sklep powinien poinformować klienta o takich specyficznych właściwościach - komentuje rzecznik Zbigniew Kwaśniewski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dorosły syn Grechuty uciekł z domu na dwa lata. Prawdę powiedział po jego śmierci
- Tak wyglądają nieznani uczestnicy "Rolnik szuka żony". Fani muszą sporo nadrobić...
- Syn Bachledy-Curuś poszedł z ojcem w miasto! Przypomina mamę? | ZDJĘCIA
- Daniel Martyniuk uciekł z Polski. Niewiarygodne, kto mu towarzyszy