„Syndrom noworocznych postanowień” - wzdycha, twierdząc, że za trzy, cztery tygodnie zapał większości tych, którzy solennie obiecali sobie, że wreszcie wezmą się za siebie, minie i rozpłynie się w powietrzu jak smużka dymu. Całkiem dobre porównanie, bo nieliczni już palacze też lubią rzucać z Nowym Rokiem. Wiem coś o tym, robiłem to setki razy - dodam, parafrazując Marka Twaina. Nie wpadajcie w tę pułapkę. Ważnych decyzji nie podejmuje się przy okazji. Żaden termin nie jest lepszy od innego, żeby zrobić coś istotnego, a magia dat, to nic więcej jak ułuda, na którą wielu daje się nabrać z przekonaniem, że nowa data w kalendarzu ma jakikolwiek wpływ na moc decyzji. Bynajmniej. O jakości postanowienia decyduje wyłącznie determinacja. Kichać na przereklamowanego 1 stycznia! 2 lutego, czy 16 września też można zrobić coś ważnego. Codziennie! Grunt to dojrzeć do poważnych decyzji i... tego się trzymać.
Prezydent Andrzej Duda obchodzi 52. urodziny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Miliarder Omeny Mensah przebrał się za mandarynkę! Projektant gwiazd ocenia [ZDJĘCIA]
- Słowa Justyny Kowalczyk rok po śmierci męża. Zdradziła, jak wygląda jej życie
- Maciej Dowbor drży o swoją pracę w Polsacie?! Wyjawił nam prawdę o swoich KREDYTACH
- Rafał Mroczek tworzy wymarzony dom. Będzie kosztować krocie [TYLKO U NAS]