EURO 2016: KTO DZIŚ GRA? JAKIE MECZE DZISIAJ?
Największym zaskoczeniem jest likwidacja kolejnych kursów Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Uruchamiano ją dwa lata temu z wielka pompą i zapowiedziami, że oto nastaje nowa jakość na torach, a mieszkańcy aglomeracji łódzkiej będą odtąd mieli do dyspozycji częste i szybkie pociągi. Zapowiedzi te jednak nie przekładają się na rzeczywistość. Najwięcej cięć dotyczy linii ze Zgierza do stacji Łódź Widzew przez Łódź Stoki i Łódź Arturówek. Już przy ostatniej korekcie rozkładu w marcu zlikwidowano na tej trasie kilka pociągów, od jutra znikają następne dwa. Z rozkładu wykreślone zostanie najwcześniejsze i najpóźniejsze połączenie, co oznacza, że ze Zgierza pierwszy pociąg w kierunku Stoków i Widzewa odjedzie o godzinie 6.21, a ostatni o 18.42. To z pewnością nie jest oferta przewozowa dla osób, które dojeżdżają do pracy na pierwszą zmianę lub wracają ze zmiany popołudniowej. Z połączeń w takich godzinach mogą skorzystać co najwyżej uczniowie, studenci lub urzędnicy...
Znikają także pociagi z linii łowickiej, łączące Zgierz ze Strykowem i Głownem. Z rozkładu wykreślono pierwszy poranny kurs do Łowicza, odchodzący dotąd o godzinie 4.45, teraz najwcześniejsze połączenie będzie dopiero o 6.15. Zlikwidowano także ostatni kurs z Łowicza, odchodzący z tej stacji o 22.15, którym wiele osób wracało z pracy w strykowskich zakładach i centrach logistycznych po drugiej zmianie. Od jutra ostatni pociąg z Łowicza odjedzie o godzinie 20.15. Później pozostaje jedynie pociąg Intercity Broniewski, który jednak nie zatrzymuje się na przykład w Głownie, a bilet kosztuje znacznie drożej niż w ŁKA.
Dlaczego likwidują?
ŁKA tłumaczy cięcia niską frekwencją podróżnych na porannych i wieczornych kursach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?