Od dziś piłkarze Widzewa trenują i grają w Hiszpanii

Łódzka drużyna nie miała wiele czasu na odpoczynek po zakończonym w sobotę tygodniowym zgrupowaniu w Uniejowie, gdzie trener Radosław Mroczkowski dał swoim podopiecznym mocno w kość. Wolną mieli tylko niedzielę, a już wczoraj wyruszyli w kierunku Albir w Hiszpanii, gdzie spędzą dwie najbliższe tygodnie.
Na Półwysep Iberyjski ekipa Widzewa wybrała się na dwa, a raczej trzy razy. Na szczęście, mimo trudnych warunków pogodowych obyło się bez większych komplikacji. Tylko o 25 minut opóźnił się wylot samolotu, którym z Krakowa do Alicante podróżowali m.in. trenerzy Mroczkowski i Andrzej Woźniak. Krócej na start czekała reszta sztabu szkoleniowiego i 24-osobowa kadra Widzewa, która tuż po godz. 16 z Okęcia odleciała do Paryża. To jednak nie był koniec podróży, bo o godz. 22.10 czekała ich przesiadka na samolot do Walencji, skąd autokarem mieli dotrzeć do swojej bazy - Hotelu Complejo Albir Garden w Albir.
Tak naprawdę drugie zimowe zgrupowanie rozpocznie się więc dziś. Szkoleniowiec na wtorek zaplanował dwa treningi. Najbardziej atrakcyjną częścią wyjazdu do Hiszpanii jest jednak udział w turnieju Copa Del Sol 2013. Wystąpi w nim dwanaście europejskich drużyn (m.in. Szachtar Donieck, CSKA Moskwa, IFK Goeteborg, Rosenborg Trondheim), a zwycięzca otrzyma czek na 50 tys. euro. Pierwszy grupowy mecz widzewiacy rozegrają już jutro. O godz. 19 ich rywalem w La Mandze będzie mistrz Norwegii prowadzony przez słynnego Ole Gunnara Solskjaera - Molde FK. W kolejnych spotkaniach widzewiacy zagrają z: FC Kopenhaga (niedziela, godz. 16) oraz Tromso IL (z tydzień w środę, 16). Do Polski łodzianie wrócą 3 lutego, ale mamy nadzieję, że dzień wcześniej wystąpią w finale Copa Del Sol. Niestety, transmisji turnieju nie przeprowadzi żadna polska stacja TV.
Szkoleniowiec zabrał do Hiszpanii 24 zawodników. W grupie tej znaleźli się m.in. bramkarz Maciej Krakowiak, obrońca Michał Płotka i napastnik Bartłomiej Pawłowski, którzy kontrakty z Widzewem podpisali tuż przed wyjazdem, a także testowany obrońca z Chorwacji Dino Gavrić, który dobrze wypadł w sobotnim sparingu z Sandecją Nowy Sącz. W Hiszpanii czekają na przyjazd Princewilla Okachiego, który ma problemy z uzyskaniem wizy, i kolejnego testowanego obrońcy z zagranicy.
Zabrakło natomiast miejsca dla Jakuba Kowalskiego, Adama Banasiaka, Patryka Wolańskiego i Piotra Mrozińskiego, którzy muszą sobie szukać nowych klubów.