- Do zdarzenia doszło pod koniec ubiegłego tygodnia na Bałutach - tłumaczy Miłosz Wika, rzecznik MPO. - Jeden z naszych klientów zamówił usługę odbioru gruzu. Nasi pracownicy przekazali mu specjalny worek opatrzony naszym logotypem i umówili się na jego odbiór.
Gdy przyjechali w wyznaczonym terminie okazało się, że...przesyłkę odebrał ktoś inny.
- Musiał być dobrze przygotowany bo załadowanie ważącego tonę worka wymaga użycia dźwigu - mówi Miłosz Wika. - Niestety nasz klient nie spotkał się ze złodziejem oko w oko i nie może wskazać kim jest. Usługę opłacił z góry więc jego obecność przy odbiorze nie była konieczna.
Jak zapewnia MPO był to pierwszy taki przypadek od momentu wprowadzenia usługi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Rozwiódł się z matką swoich synów. Aktor przyłapany na czułościach z nową ukochaną
- Zieliński zapomniał o synu? Gorzkie słowa syna muzyka po śmierci ukochanego wujka
- Tak malutkie dziecko Strasburgera traktuje 77-letniego tatę. Wydało się przypadkiem
- Zapendowska nie pokazuje się już publicznie. Jej ostatnie zdjęcie trafiło do sieci