Omenaa idzie do sądu. Uważa, że książka narusza jej dobre imię!

Tym, którzy nie znają fabuły w reżyserii Marii Sadowskiej, przypomnimy szybko, że autorzy reklamowali film jako produkcję opartą na faktach, demaskującą hipokryzję polskiego show-biznesu i ujawniającą prawdę na temat tzw. afery dubajskiej.

Piotr Krysiak niedawno wrócił z kontynuacją swojej głośnej książki. Od razu pojawiły się pytania, czy i druga część historii o polskich dziewczynach wynajmowanych multimilionerom i koronowanym głowom doczeka się ekranizacji. Filmu nie ma, ale książka już wzbudziła olbrzymie emocje.

Przedstawiciele znanych kancelarii prawnych już zacierają ręce. Wszystko wskazuje na to, że szykuje się nam poważne starcie w polskim show-biznesie, a co za tym idzie, będą do zarobienia grube pieniądze.
Do walki stają Piotr Krysiak, autor książki „Dziewczyny z Dubaju 2” i Omenaa Mensah, która uznała, że ta twórczość naruszyła jej dobre imię. Dlaczego? Okazało się, że choć nie pada tam jej nazwisko, to jednak internauci sytuują ją wśród opisanych bohaterek. Pogodynka TVN oddała sprawę do sądu, a jej pełnomocnik podkreśla, że będą domagali się przeprosin i zapłaty miliona złotych na cel charytatywny!

Jak informują Wirtualne Media, Omenaa Mensah jest przekonana, że treść „Dziewczyn z Dubaju 2” narusza jej dobre imię, poprzez rozpowszechnianie w książce nieprawdziwych historii o niej.
Prezenterka pozwała dziennikarza, a prawnicy w jej imieniu złożyli wniosek do sądu o zablokowanie sprzedaży publikacji. Ten wcześniej informował, że bohaterkami nowej publikacji są „dziewczyny, które doskonale znamy z telewizji, kolorowych magazynów oraz social mediów”.

Znana celebrytka Amma M. (to pierwsze imię Mensah - przyp. red.) żąda zablokowania książki „Dziewczyny z Dubaju 2”. Sąd oddalił jej wniosek - informował Krysiak w mediach.

- Nie godzę się na to, żeby moja ponaddziewięcioletnia praca i ogrom zaangażowania na rzecz potrzebujących, były w ten sposób szkalowane - pisze Mensah. - Nie godzę się również na to, żeby pan Krysiak promował moim nazwiskiem i moim wizerunkiem kłamstwa zawarte w jego książce. Dbam o to, żeby mój wizerunek służył dobrym sprawom, a nie tego typu szkodliwej działalności.
Krysiak odpowiedział: - „Nigdy nie promowałem swojej książki nazwiskiem czy wizerunkiem Pani Mensah. Nazwiskiem oraz wizerunkiem Pani Mensah książkę zaczął promować jej pełnomocnik Maciej Ślusarek, w portalu wirtualnemedia.pl, w dniu 28.06. 2023 r.

- Pani pełnomocnik upublicznił Pani dane, to długo się zastanawiałem dla kogo on pracuje - dla Pani czy dla mnie. Nie mam wątpliwości, że już wkrótce o tym, co dla Pani zrobił mec. Maciej Ślusarek będą uczyć się studenci na trzech kierunkach: PRAWA, DZIENNIKARSTWA I PUBLIC RELATIONS.

Zapewne bukmacherzy już przyjmują zakłady, kto w tym sporze będzie górą...