POLSKA PORTUGALIA o której godzinie mecz
Prokuratura ustaliła, że kobieta była babcią Daniela O., u którego 40-letni Sebastian G. pracował w Niemczech. Gdy wrócił do Łodzi, nie znalazł zajęcia.
Bywał u samotnej Celiny F. mieszkającej w bloku przy ul. Tamka. 19 października ubiegłego roku zrobiła mu kanapkę, potem kazała iść do domu. Wtedy mężczyzna rzucił kobietę na łóżko, położył na plecach, usiadł na niej i dusił.
Gdy nie dawała znaków życia, ściągnął złotą biżuterię, którą miała na sobie - łańcuszek, obrączkę, pierścionek i bransoletkę. Przeszukał mieszkanie, wyniósł odtwarzacz dvd, telefon komórkowy, kartę bankomatową i 170 zł.
Sebastian G. został zatrzymany dwa dni później. Część biżuterii zdążył sprzedać w lombardzie. Przyznał się do zarzucanego mu zabójstwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat