O tym już zapomnieliśmy. Z walki o honor tradycyjnie nic nie wyszło powiedział po meczu ze Startem (42:47) trener Lech Kędziora w rozmowie ze Sportowymi Faktami Przegraliśmy na własne życzenie. W pierwszej fazie zawodów kompletnie nie szło Rohanowi Tungate'owi i Kaiowi Huckenbeckowi, który dwa razy dał się przywieźć na 1:5. Tradycyjnie zawiedli juniorzy.
W drugiej części spotkania poprawiliśmy naszą skutecznością. Australijczyk wziął się mocno do pracy. Dobre zawody na poziomie pojechał tylko Rafał Okoniewski, mimo upadku w 6. biegu.
Popełniłem błąd. Zawodnicy twierdzili, że zrobili korekty w dobrą stroną. Posłuchałem ich i przegrałem.
Mogłem zrobić rezerwę na chybił trafił i pomimo braku zwycięstw postawić na Okoniewskiego. Teraz żałuję.
Teraz łodzianie pauzują, a potem przed nimi wyjątkowo trudne spotkania. W 13 kolejce podejmą ROW Rybnik, w 14 pojadą w Ostrowie. Aż strach pomyśleć, co się stanie jeśli oba przegrają! Miejmy nadzieję, że do udziału w barażach o utrzymanie nie dojdzie!
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kubicka na ostatniej prostej przed porodem. Takiej jej jeszcze nie widzieliście
- Izabela Trojanowska wywraca oczami na pytanie o wiek. Słusznie się oburzyła?
- Maciej Zakościelny przyznał się do uzależnienia. Wyznał wszystko przed kamerą
- Miliarder Omeny Mensah przebrał się za mandarynkę! Projektant gwiazd ocenia [ZDJĘCIA]