MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pamiątka z Łodzi. Słoik zalewajki? A co z wiedźminem albo komisarzem Alexem? [FELIETON]

Mirosław Malinowski
Mirosław Malinowski
Paweł Łacheta
Uniejów chce promować się bogumiłkami, czyli słodkimi wypiekami. Co prawda jeszcze nie wiadomo jak bogumiłki mają smakować, ani jak wyglądać – bo dopiero został ogłoszony konkurs na wypiek – ale nazwa nawiązująca do bł. Bogumiła, patrona miasta już jest. A co można zjeść łódzkiego w Łodzi?

Chyba niestety nic, poza zalewajką w kilku restauracjach. Ale trudno ów specjał zabrać ze sobą przyjezdnemu turyście do domu i częstować nim znajomych. Dlatego najwyższy czas by Łódź postarała się o jakieś słodki wypiek, najlepiej o nazwie „łódki” – tak jak są wadowickie kremówki, poznańskie rogale marcińskie i toruńskie pierniki.

Nie mam jednak nadziei, że tak będzie. Bo pop-kulturową pamiątkę z Łodzi trudno przywieść. W Sandomierzu mają mnóstwo gadżetów z ojcem Mateuszem – bohaterem realizowanego tam serialu kryminalnego. A w Łodzi czegokolwiek z kręconym tu „Komisarzem Alexem” można ze świecą szukać. Łódź mogłaby się również promować za pomocą Wiedźmina – wszak jego twórca, pisarz Andrzej Sap­kowski jest Honorowym Obywatelem Miasta. Ale ani Alexa, ani Wiedźmina, ani łódek...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany