Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pani Krystyna czeka na pieniądze od Kopacz. Teraz nie ma z czego żyć...

(kz)
78-letnia Krystyna Wawrzyniak z ul. Franciszkańskiej dostaje z ZUS 947 zł na rękę. Gdy usłyszała, że premier Ewa Kopacz postanowiła dać najuboższym emerytom jednorazowe dodatki, to najpierw bardzo się ucieszyła, bo dla niej liczy się każda złotówka. Potem się zdenerwowała, bo pieniądze mają być dopiero za pół roku i to wypłacone tylko raz, a do tego to mniej niż ostatnio zapłaciła w aptece, gdzie jej rachunek wyniósł 236 zł.


Kalkulacja emerytki

Emerytura pani Krystyny wynosi 1243 zł. Niestety, z tego aż 310 zł zabiera komornik i zabierać będzie do końca jej dni, ściągając należność za stare długi sprzed wielu lat, m.in. pożyczki z łatwego do wzięcia kredytu odnawialnego...
– Kiedyś na kredyty wręcz namawiali – tłumaczy się kobieta. – Teraz przychodzi mi płacić za swoją naiwność.

Z tych 947 zł, które jej zostaje, opłaca:
x 230 zł czynszu za niewielką kawalerkę w bloku
x 64 złotych za prąd
x 53,26 zł za gaz
x 263,52 zł raty za kredyt, który dla niej zaciągnęła znajoma
x 89 zł za telefony stacjonarny i komórkowy
x 40 zł spłaty starych długów czynszowych.

W sumie, jak kobieta policzyła, stałe zobowiązania to kwota 742 zł. Do tego, na bieżąco, by mieć co jeść, zapożyczyła się u opiekunki na 150 zł. Z emerytury praktycznie na nic więcej nie wystarcza.

Jedyne, z czego emerytka może zrezygnować, to kosztowne telefony, ale póki umowy nie wygasną, rachunki musi płacić, a dla kobiety możliwość stałego kontaktu to sprawa bezpieczeństwa.
Zakupy na leki, w granicach dwustu złotych miesięcznie, finansuje 54-letni syn Wojciech, który od czterech lat też już nie pracuje i żyje ze świadczenia pielęgnacyjnego, otrzymywanego z opieki z tego powodu, że zrezygnował z pracy.

– I tak legalnego zatrudnienia dla mnie nie było, a mama wymaga stałej opieki, bo prawie nie wstaje. Po mieszkaniu porusza się z balkonikiem, więc od świtu do zmroku muszę być do jej dyspozycji – opowiada syn.

Kto pomaga emerytce
Krystyna Wawrzyniak jest klientką opieki społecznej, ale... sporadyczną.
– Mam za wysokie dochody na stałą pomoc. Tak się tłumaczą – opowiada. – Dostaję co najwyżej, raz na jakiś czas, zasiłek celowy. Ostatnio w sierpniu MOPS przyznał mi 250 zł. Wystarczyło na wykupienie leków i zapłacenie części dopłaty za prąd po rocznym rozliczeniu.

Kiedyś przez kilka miesięcy pojawiały się panie, które systematycznie przynosiły coś do jedzenia. Sprezentowały też pościel, środki do prania. Ale jakoś o emerytce zapomniały. Inne organizacje charytatywne też jej nie wspierają.

Synowski obowiązek
Syn Wojciech jest jedynakiem. Zawód ma dobry: spawacz. Drugi zawód to kucharz. Ale jak sam przyznaje, wiele lat pracował na budowach, często na czarno. Gdy mama przestała być samodzielna, zdecydował, że przede wszystkim będzie się nią zajmował. Dostał świadczenie 520 zł, które ma mu zrekompensować rezygnację z zatrudnienia. Opłaca z niego własne malutkie mieszkanko, a jeszcze utrzymuje siebie i wspiera mamę.
– Pracować mógłbym tylko nielegalnie, a ze względu na konieczność stałej opieki nad mamą praktycznie tylko w nocy, gdy ona śpi – tłumaczy.

Dorobek emerytki
Po 35 latach pracy w Marchlewskim za biurkiem pani Krystyna majątku się nie dorobiła. Mieszkanie ma 27 metrów kwadratowych. Najdroższym meblem jest w nim stary telewizor wart ze sto złotych.
– Gdy przyszedł do mnie komornik, rozejrzał się i stwierdził, że nie ma co zabrać – opowiada emerytka. A teraz, już na zapas, boi się, że jeżeli w marcu dostanie 200 złotych specjalnego dodatku dla emerytów, obiecanego przez rząd, to i tak komornik jej to zabierze.

Rząd obiecał
W tym tygodniu premier Kopacz obiecała najuboższym emerytom i rencistom, czyli takim osobom jak pani Krystyna, specjalny dodatek do świadczenia, który ma nieco poprawić, chociażby na chwilę, ich sytuację finansową. Otrzymają go w marcu. Wypłaty mają wynieść od 350 zł dla najuboższych do stu złotych dla tych, którzy mają emerytury i renty powyżej średniego świadczenia. Krystyna Wawrzyniak należy, według kryteriów rządu, do średnio ubogich. Dlatego może liczyć jedynie na 200 zł dodatku.

[ ZOBACZ TEŻ FILM Indie: Słoń wkroczył na drogę i zaatakował motocyklistów (napisy) (autorRUPTLY/x-news)

](http://www.expressilustrowany.pl/ " ZOBACZ TEŻ FILM Indie: Słoń wkroczył na drogę i zaatakował motocyklistów (napisy) (autorRUPTLY/x-news)