Piłkarze Widzewa wyraźnie zaczynają dominować w czwartoligowych rozgrywkach. Łodzianie wygrali siódmy mecz tej wiosny, awansowali na drugie miejsce w tabeli i już tylko punkt dzieli ich od lidera rozgrywek - KS Paradyż. Straty z jesieni zostały już niemal odrobione i pewnie działacze mogą już myśleć o tworzeniu budżetu na przyszły, trzecioligowy sezon.
Choć do zakończenia rozgrywek IV ligi zostało jeszcze dwanaście kolejek, to trudno przypuszczać, aby łodzianie wyhamowali i dali znów odskoczyć najgoźniejszym rywalom w walce o awans.
A seria widzewiaków jest piękna i daje nadzieje, że szybko się nie zakończy. Łódzka drużyna wyraźnie się rozpędza i zapewne w pamięci kibiców zaciera się już wspomnienie o niezbyt efektownym początku drugiej części sezonu.
W dwóch ostatnich spotkaniach, z silnymi zespołami, drużyna trenera Marcina Płuski zdobyła osiem goli. To świadczy o jej dużych możliwościach. Na pewno ten zespół ma spory potencjał, ale jeszcze nie zawsze jest go w stanie wykorzystać.
Przykładem może być choćby Robert Kowalczyk, który seryjnie staje przed szansą zdobycia gola, ale okrutnie pudłuje. Na przeciwnym biegunie znajduje się Mariusz Zawodziński. To prawdziwy lider drużyny, który jest motorem napędowym większości akcji widzewskiego zespołu. W meczu w Piotrkowie Trybunalskim zaliczył aż trzy asysty. Tym samym ułatwia zdanie Princewillowi Okachiemu, który może też sobie pozwolić na strzelanie goli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat
- Ile dać na komunię? Roksana Węgiel komentuje. Wspomniała o kopertach pieniędzy
- Skrzynecka WYLECI z "TTBZ"?! Mamy sensacyjne przecieki: "NIKT JEJ TAM NIE CHCE"
- Bieniuk jest w ciąży? Pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg i rozpętała burzę