Zespół prowadzony przez trenera Marka Cieślaka zamyka pierwszoligową tabelę! Drużyna H.Skrzydlewska Orzeł przegrała aż osiem z jedenastu rozegranych spotkań. To musi frustrować łódzkich kibiców, bowiem przed sezonem płynęły z klubu niezwykle optymistyczne informacje, że zespół szykowany jest do walki o awans do ekstraligi.
Rzeczywistość okazała się smutna i drużyna jest czerwoną latarnią tegorocznych rozgrywek i widmo spadku zagląda jej w oczy.
W niedzielę przed łodzianami mecz ostatniej szansy. Orzeł o godz. 14 na własnym torze przy ul. 6 Sierpnia zmierzy się z InvestHousePlus PSŻ Poznań, głównym rywalem w walce o utrzymanie na zapleczu PGE Ekstraligi. Tylko zwycięstwo znacząc wpłynie na poprawieni atmosfery wokół klubu i jego zawodników.
W pierwszym meczu tych zespołów poznaniacy, jadący bez Aleksandra Łoktajewa, przegrali u siebie 43:47.
Warto przypomnieć, że w połowie czerwca w drużynie InvestHousePlus PSŻ Poznań zdecydowano się na zmianę szkoleniowca. Pożegnano Tomasza Bajerskiego, a jego miejsca zajął Adam Skórnicki. Nowy opiekunem Skorpionów jest dobrze znany w Łodzi, bowiem wcześniej prowadził Orła (stracił posadę w 2022 roku). Należy zakładać, że ten mecz będzie dla niego szczególnie prestiżowy i pewnie będzie robił wszystko, aby spłatać psikusa byłemu pracodawcy.
Z kolei opiekun Orła, Marek Cieślak, z reprezentacją Polski wywalczył siedem Pucharów Świata. To rekord kraju. Teraz doświadczony szkoleniowiec mówi: - Oddałbym dwa puchary, aby się utrzymać w pierwszej lidze!
Do końca fazy zasadniczej pozostają łodzianom trzy mecze. W niedzielę z drużyną z Poznania, w następną niedzielę z Arged Ostrovią, a rundę zakończą 5 sierpnia meczem z Polonią Bydgoszcz.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?