Kibice ostrzyli sobie zęby na to starcie. Trudno się temu dziwić, skoro obie drużyny są wymieniane w gronie głównych faworytów do wywalczenia awansu do ekstraklasy. Niestety, ponad osiem tysięcy fanów ,,czarnego sportu" opuszczało stadion mocno rozczarowani.
Początkowo mecz miał się rozpocząć o 20.15. Jednak dosyć obfite opady deszczu sprawiły, że tor przy ul. Gliwickiej nie znajdował się w najlepszym stanie. Sędzia Michał Sasień zarządził więc jego dodatkowe ,,ubijanie'' i starcie udało się zainaugurować z ponad półgodzinnym opóźnieniem.
Udało się ukonczyć tylko jeden bieg, też zresztą z kłopotami (m.in. upadali Rohan Tungate, Piotr Pióro oraz Przemysław Giera). ROW prowadził wtedy 3:2. Długo trwały dyskusje na temat stanu nawierzchni. Gospodarze chcieli raczej kontynuować spotkanie, goście wręcz przeciwnie.
Ostatecznie jury zawodów wraz z przedstawicielami obu drużyn postanowiło, że mecz zostanie odwołany. Na razie nie znamy nowego terminu, decyzja w tej kwestii powinna zapaść do niedzieli do południa.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Justyna Steczkowska hipnotyzuje zgrabną łydką na gorącym piasku. Co za figura! [FOTO]
- Mąż Kwaśniewskiej udaje zwykłego Polaka. Sprząta w barze, ma zegarek za kilka pensji
- Plan Dagmary Kaźmierskiej legł w gruzach. Straciła gigantyczne pieniądze
- Smaszcz jak lwica broni Hakiela. Tak komentuje aferę z Kaźmierską