Pijany 37-latek jechał ul. Maratońską od strony ul. Sanitariuszek. W pewnym momencie zjechał ze swojego pasa ruchu wprost przed nadjeżdżający autobus MPK. Kierowca autobusu relacjonował, że niewiele mógł zrobić. Wcisnął hamulec, ale volvo z impetem wbiło się w przód pojazdu MPK. Siła uderzenia była tak duża, że pasażerowie pospadali z siedzeń. Wielu wpadło na szyby, które rozsypały się w drobny mak.
- W sumie 6 osób zostało rannych, 5 pasażerów autobusu linii 68 oraz pijany kierowca, który spowodował wypadek. Wszyscy zostali odwiezieni karetkami do łódzkich szpitali - informuje asp. Marzanna Boratyńska, z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Po badaniu okazało się, że kierowca auta osobowego był kompletnie pijany. Miał w wydychanym powietrzu 3,36 promila.
Kilkaset metrów wcześniej mężczyzna jadąc ul. Sanitariuszek, zjechał na środek jezdni i uderzył lusterkiem swojego auta w lusterko toyoty, którą kierował 24-latka. Kobieta zawróciła i pojechała za volvo. Do zderzenia z autobusem doszło niemal na jej oczach.
Policja bada okoliczności wypadku.
37-letni kierowca auta osobowego nie miał uprawnień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak Ostrowska-Królikowska traktuje nieślubne dzieci. Nie każdego na to stać
- Ewa Farna chudnie w oczach! Wyciska z siebie siódme poty na sali treningowej
- Złote talerze, pięć sukienek, koncerty gwiazd. Ślub Rutkowskich będzie "na bogato"
- Skaldowie przestaną grać po śmierci Jacka Zielińskiego? Brat przekazał decyzję