W klubie z al. Unii przekonują, że kiedyś musiał przyjść nieco słabszy dzień i pocieszają się, że do startu zmagań w I lidze pozostało jeszcze sporo czasu.
Widać, że nowy szkoleniowiec ełkaesiaków Kazimierz Moskal cieszy się zaufaniem działaczy. Wiadomo, iż na razie nie ma presji, związanej z wynikami, ale trener zapewnia, że liczy w ŁKS na komfort pracy.
– Podpisaliśmy umowę na dwa lata i zadanie jest takie, by zbudować zespół, który po tym czasie spróbuje awansować do ekstraklasy. Działacze zdają sobie sprawę, że już dużo zostało osiągnięte, bo w dwa lata zespół wszedł z III do I ligi. To jest duża różnica i nie ma celu, by od razu atakować ekstraklasę – stwierdził Moskal w rozmowie z portalem laczynaspilka.pl.
W piątek ŁKS podejmie przy al. Unii II-ligowy GKS Bełchatów (11).
Dla prowadzonych przez Artura Derbina bełchatowian sparing w Łodzi będzie już ostatnim w letnim okresie przygotowawczym. 21 lipca (sobota, 17) rozpoczną II-ligowe starcie z Pogonią w Siedlcach. W ostatnim sparingu GKS zremisował z Lechią Tomaszów Mazowiecki 1:1 (gol Huberta Berłowskiego). Z ŁKS nie zagra napastnik Dawid Flaszka. Wprawdzie przedłużył on wygasający 30 czerwca kontrakt, został jednak wypożyczony do spadkowicza z ekstraklasy, Sandecji Nowy Sącz.
Środkowy pomocnik Filip Burkhardt odszedł z ŁKS po zakończeniu sezonu 2017/2018 . Długo nie szukał nowego pracodawcy, związał się bowiem z Bytovią Bytów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?