Młodzieżowcy, a właściwie nastoletnie dzieciaki, ograły ŁKS. Najpierw piłkę podawał z lewej strony 18-letni Szelągowski, a gola na wagę zwycięstwa zdobył 16-letni Kaczmarski, Potem Szelągowski ośmieszył Morosa i w sytuacji sam na sam strzelił drugiego gola.
Pierwsze 10 minut zapowiadało mecz na wysoki poziome emocji. Akcja goniła akcje, Koronę ratowała poprzeczka. Działo się więcej niż w nie jednym meczu. Grzesik trafił po gł/wce w poprzeczkę,
Potem jednak wszystko wróciło do ligowej normy. Więcej było strat i pomyłek oraz chaosu niż składnej gry. Korona miała wyborną sytuację na wyjście na prowadzenie pod koniec pierwszej połowy, ale z pięciu metrów Kiełb zaliczył pudło sezonu, posyłając piłkę nad poprzeczkę.
Na początku drugiej połowy więcej z gry mieli gospodarze, ale dobrze w bramce ŁKS spisywał się Arndt. Miał też trochę szczęścia, bo po strzale Kiełba piłka odbiła się od słupka. W odpowiedzi dwie dobre sytuacje zmarnował Ratajczyk.
Łodzianie znów klepali piłkę, i dalej ją klepali i poza pierwszymi minutami niewiele z tego wynikało. Tak grając nie podbije się I ligi.
Korona Kielce - ŁKS 2:0 (0:0)
`1:0 - Kaczmarski (72), 2:0 - Szelągowski (89)
ŁKS Łódź: Arndt – Grzesik (62, Wolski), Dąbrowski, Sobociński (71, Moros), Klimczak – Pirulo, Trąbka, Rozwandowicz, Srnić, Ratajczyk – Wróbel (60, Sekulski)
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak NAPRAWDĘ wyglądają przedramiona 68-letniej Kwaśniewskiej! Tego nie da się ukryć
- Ojciec dziecka Tomaszewskiej nie spełnia się w nowej roli? "Już jest przestraszony"
- Bliscy Murańskiego boją się mówić prawdy o jego śmierci! "I tak byście nie uwierzyli"
- Chwajoł tłumaczy się z nieprzyzwoitej kreacji na komunię. Szok, co napisała [FOTO]