Bezdomni 30-letni Piotr M. i jego kolega 40-letni Rafał S., zostali polani łatwopalną substancją i podpaleni. Mają rany głowy, twarzy, klatki piersiowej i rąk. Do bestialskiego zdarzenia doszło na ul. Orlej.
Obaj mężczyźni trafili z poważnymi oparzeniami do ambulatorium chirurgicznego pogotowia ratunkowego. Byli w szoku, czarni, osmaleni od dymu. Niemal cudem uszli z życiem, gdyż udało im się jakoś ugasić płomienie. Do incydentu doszło we wczesnych godzinach popołudniowych. Sprawą zajmie się policja. Poparzeni przebywają na oddziale chirurgii ogólnej szpitala im. Sonnenberga. Ich stan lekarze oceniają jako stabilny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!