Pogoda w Łodzi: Babie lato, a potem śnieg i mróz?

Nocami i o porankach spodziewamy się przymrozków, zwłaszcza w tych chłodniejszych dniach. Mróz nie będzie jednak duży. Pamiętajmy jednak o ciepłym odzieniu, ponieważ wkroczyliśmy w okres podwyższonego ryzyka przeziębienia i grypy.

Pod koniec pierwszej dekady listopada mogą, ale nie muszą, nastąpić większe zmiany w pogodzie. Jeśli sprawdzą się aktualne przewidywania, może ochłodzić się na tyle, aby ujemne temperatury, w nielicznych regionach, panowały nie tylko nocami, lecz także w pełni dnia.

Jeśli zdarzą się opady, to oprócz deszczu może również padać deszcz ze śniegiem, a nawet sam śnieg. Krajobrazy mogą się zabielić, ale że jest to końcówka prognozy 16-dniowej, prawdopodobieństwo takiego scenariusza, nie jest duże.

Poniedziałek, 27 października:

Początek tygodnia powita nas wyśmienitą pogodą. W wielu regionach kraju będzie słonecznie i ciepło. Termometry pokażą przeważnie kilkanaście stopni powyżej zera. Uprzedzamy jednak przed gęstymi mgłami, które mogą się utrzymywać dosyć długo, nawet do przedpołudnia. Może się w niektórych regionach kraju zdarzyć, że dopiero po ustąpieniu mgieł ujrzymy słońce.

Wtorek, 28 października:

Po zaniknięciu porannych mgieł będzie słonecznie i przyjemnie ciepło. Prawdziwe babie lato.

Środa, 29 października:

Na przeważającym obszarze kraju będzie to ostatni tak słoneczny i ciepły dzień przed załamaniem pogody. Niebo wolne od chmur, a do tego nawet 13 stopni powyżej zera.

Czwartek, 30 października:

Front atmosferyczny przyniesie zmiany w pogodzie. Niebo zachmurzy się i zacznie padać. Pogodnie będzie jeszcze na wschodzie kraju, gdzie deszcze dotrą dopiero w nocy.

Piątek, 31 października:

Tuż przed weekendem poprawa pogody, więcej słońca, ale nie będzie już tak ciepło.

Sobota, 1 listopada:

We Wszystkich Świętych zachmurzenie umiarkowane, a temperatura na poziomie 8-10 stopni. O tej porze roku naprawdę trudno liczyć na bardziej udaną pogodę, zwłaszcza, że wiele godzin spędzimy na powietrzu, udając się na groby bliskich.

Niedziela, 2 listopada:

Parasole przydadzą się na północnym zachodzie kraju. Poza tym będzie słonecznie i znów cieplej. Termometry pokażą na południu i zachodzie nawet do 13-14 stopni.

Poniedziałek, 3 listopada:

Jeszcze pogodniej i cieplej. Termometry w cieniu pokażą nawet ponad 15 stopni.

Wtorek, 4 listopada:

Trochę deszczu, ale wciąż nadzwyczaj ciepło.

Środa, 5 listopada:

Więcej opadów, silniejszy wiatr, ale kilkanaście kresek na plusie.

Czwartek, 6 listopada:

Rozpocznie się większe ochłodzenie.

Piątek, 7 listopada:

Zanikające opady i coraz zimniej.

Sobota, 8 listopada:

Mimo słońca temperatura maksymalna może nie przekraczać 1-2 stopni.

Niedziela, 9 listopada:

Będzie nie tylko zimno, lecz również może sypnąć śniegiem i to przy ujemnej temperaturze.

Poniedziałek, 10 listopada:

Końcówka prognozy 16-dniowej wieści pierwszy powiew zimy. Czy się sprawdzi? Zobaczymy.