Pogoń Siedlce - Master Pharm Budowlani 12:30. Pucharowy triumf wicemistrzów Polski

Ma to niebagatelne znaczenie, jeżeli marzy się o zdobyciu tego prestiżowego trofeum. A dla nikogo nie jest przecież tajemnicą, że właśnie taki cel przyświeca zespołowi prowadzonemu przez Mirosława Żórawskiego. A więc w czerwcu Budowlani spotkają się w PP na stadionie Widzewa z Lechią Gdańsk, czyli drużyną, która pokonała ich w ostatnim finale ekstraligi.
Nasi rugbiści mają dobrą pamięć. Nie zapomnieli, że przegrali dwa ostatnie spotkania z Pogonią. Ulegli bowiem beniaminkowi ekstraligi zarówno w sparingu, jak i w lidze.
Szkoleniowiec łodzian obawiał się nieco o losy tego meczu, bo z różnych względów nie mógł skorzystać z usług: Tomasza Grodeckiego, Łukasza Czarniaka, Piotra Gomulaka, Pawła Grabskiego i Meraba Gabunii. Okazało się jednak, że łodzianie wytrzymali presję i zwyciężyli pewnie.
- Warto podkreślić, że Pogoń zdobyła swoje punkty dopiero w końcowej fazie meczu. W końcu to my prowadziliśmy 23:0. Zdawaliśmy sobie sprawę, że czeka nas trudne starcie. To zwycięstwo po prostu trzeba było wyrwać i to nam się udało - powiedział Żórawski.
Najskuteczniejszym graczem spotkania w Siedlcach był Gruzin Teimuraz Sokhadze. Raz jeszcze okazało sie, jak bardzo tego zawodnika brakowało łodzianom w jesiennych spotkaniach.

Pogoń Siedlce - Master Pharm Budowlani Łódź
12:30 (0:16)
Punkty dla gości: Teimuraz Sokhadze 15, Mateusz Matyjak 5, Michał Mirosz 5, Emil Kowalewski 5.
Budowlani: Ignaczak (70, Orłowski), Stępień, Kościelski, Justyński, Dudkowski, Gugushwili, Kowalewski, Mirosz (70, Karpiński), Żórawski (66, P. Kotasa), Sokhadze, Matyjak (66, Ząbczyński), Dułka (66, Rydzyński), Łuczak (77, K. Kotasa), Kozakiewicz, Abashidze.
W zaległym meczu dziewiątej kolejki ekstraligi rugby Arka rozgromiła w Gdyni AZS AWF Warszawa 106:0 (64:0). Właśnie z zespołem znad Bałtyku, prowadzącym w tabeli, Budowlani zmierzą się w następnej ligowej kolejce. To arcyciekawie zapowiadające się spotkanie rozpocznie się w sobotę o godz. 14.