Pół tysiąca nauczycieli wróciło ze zwolnień do pracy

W poniedziałek do pracy wróciło pół tysiąca nauczycieli. Jeszcze w piątek, 25 stycznia na zwolnieniach lekarskich pozostawało 1012 osób, a wczoraj liczba ta spadła do 511. Dzięki temu w większości placówek zajęcia mogły odbywać się już zgodnie z planem, choć jeszcze nie wszędzie.

Według danych wydziału edukacji UMŁ najtrudniejsza sytuacja jest w tej chwili w przedszkolach nr 208 (9 nieobecnych na 9 zatrudnionych nauczycieli), nr 122 (również 9 na 9), nr 83 (7 na 7) nr 118 i nr 89 (8 na 9), nr 139 (6 na 8), nr 204 (6 na 7), nr 30 (6 na 9). Te statystki nie ujmują oczywiście dyrektorów i ich zastępców. Oni pracują normalnie. Zdecydowanie lepiej jest także w szkołach podstawowych, gdzie liczba nieobecnych spadła z 737 do 305. W większości placówek na zwolnieniach przebywa o kilka osób. Ponad 20 nauczycieli brakuje tylko w SP 70 i SP 137 oraz Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 1, a ponad 10 w SP 7, SP 44, SP 64, SP 122, SP 174. Czy „zwolnieniowa” akcja prostestacyjna nauczycieli przeciwko zbyt niskim zarobkom dobiega końca? Raczej nie, ma rotacyjnych charakter.

Nauczyciele nie wiedzą też jeszcze, kiedy otrzymają tzw. trzynaste pensje. Choć lokalnie księgowi już wyliczyli, komu i w jakiej kwocie powinny zostać wypłacone, miasto nie podało terminu.