Policyjni snajperzy z Łodzi w akcji [FILM, zdjęcia]

Strzelcy wyborowi i ich obserwatorzy przystąpili do szkolenia w strojach maskujących typu Ghillie suit, które znakomicie sprawdzają się w terenie trawiastym i zadrzewionym.

Snajperzy łódzkiego SPAP posiadają jedne z najlepszych na świecie fińskie karabiny snajperskie Sako TRG-22 i ich wcześniejszą wersję Sako TRG-21. Każdy z karabinów ma wysokiej klasy celownik, przez który snajper może także prowadzić obserwację. Aspirant opowiada, że uczestniczył m.in. w akcji obezwładnienia szaleńca w hotelu przy al. Kościuszki. Mężczyzna przystawił do szyi kobiety nóż i groził, że ją zabije.

– Pozycję do oddania strzału zająłem zaraz po przyjeździe na miejsce. Napastnika miałem jak na dłoni. Widziałem każdy jego ruch. Dzięki temu koledzy z grupy szturmowej szybko obezwładnili szaleńca – opowiada aspirant.

Policyjny strzelec wyborowy wyruszając na akcję zabiera wielkości pudełka papierosów stację pogodową z komputerem balistycznym. Dzięki temu towarzyszący mu obserwator w każdej chwili może obliczyć dane pozwalające skorygować nastawy celownika karabinu snajperskiego.

Snajper zanim stanie się mistrzem w swoim fachu, musi się szkolić latami. Wczoraj strzelcy wyborowi łódzkiego SPAP doskonalili także umiejętności w zajmowaniu pozycji strzeleckich na skrzyni ładunkowej samochodu, na dachach budynków. Ostatnio ukryci na balkonach i dachach kamienic, czuwali nad bezpieczeństwem prezydenta Bronisława Komorowskiego, który spacerował ul. Piotrkowską w Łodzi.