W Urzędzie Miasta Łodzi jest ok. 2200 pracowników. Przez pierwszych 200 dni roku (do 18 lipca) ze zwolnień lekarskich korzystało 940 osób. W sumie były one na zwolnieniach 24 250 dni (czyli ponad 66 lat!).
- Najczęściej długość zwolnień chorobowych pracowników urzędu wynosi od sześciu do dziesięciu dni. Na zwolnieniu powyżej dwóch tygodni przebywało w tym roku 200 pracowników, a powyżej miesiąca - 203 - mówi Marcin Masłowski, rzecznik prezydenta Łodzi.
Jak twierdzi, na wysokie statystyki zachorowalności w magistracie wpływają przede wszystkim przypadki zwolnień ze względu na stan zagrożenia ciąży. Obecnie w ciąży są 23 urzędniczki.
Najczęściej zwolnienia dotykają biuro miejskiego rzecznika konsumentów, oddział Bezpieczeństwa i Higieny Pracy, Biuro Funduszy Europejskich oraz Wydział Majątku Miasta. Nieobecność chorych pracowników jest najbardziej zauważalna w małych jednostkach, np. w biurze rzecznika konsumentów, gdzie zatrudnionych jest tylko pięć osób.
- Zwolnienia lekarskie nie dezorganizują pracy urzędu. W tym samym czasie choruje zwykle trochę ponad 5 procent pracowników. Pamiętać należy też o tym, że przy długotrwałym zwolnieniu, np. w przypadku ciąży, kodeks pracy przewiduje możliwość zatrudnienia na zastępstwo - dodaje Marcin Masłowski.
Urzędnicy na zwolnieniach muszą się liczyć z tym, że to, czy są rzeczywiście chorzy, skontroluje ZUS. Czasami magistrat sam występuje z wnioskiem o przeprowadzenie kontroli.
W tym roku zakwestionowanych zostało kilka zwolnień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Jak mieszka Paulina Sykut-Jeżyna? Ma balkon o powierzchni nowej kawalerki [ZDJĘCIA]
- Popek na tronie z pustaków. Tak żyje po odejściu z "Pytania na Śniadanie" [ZDJĘCIA]
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?