MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pomocnik Arkadiusz Ślęzak: Robimy wszystko, by ŁKS powstał z kolan

(bart)
W akcji pomocnik ŁKS Aleksander Ślęzak
W akcji pomocnik ŁKS Aleksander Ślęzak maciej stanik
W niedzielę, o godz. 15, czwartoligowi piłkarze ŁKS rozpoczną na stadionie przy al. Unii mecz trzynastej kolejki tego sezonu. Rywalem łodzian będzie Orzeł Nieborów.

Gracie trzynastego. Nie boi się pan tej daty?
Aleksander Ślęzak (pomocnik ŁKS): – Nie przesadzajmy. W ogóle mnie nie interesuje, w jakie dni walczymy na murawie. Akurat ja nie jestem przesądny i, z tego co wiem, moi koledzy z drużyny również.

ŁKS jest w kryzysie. Przegraliście dwa ligowe spotkania z rzędu, więc to coraz powszechniejsza opinia...
– Nie wiem, czyja, bo na pewno nie moja. Uważam, że część mediów mocno przesadza z tezą o sportowym dołku, w jakim znalazł się ŁKS. Jasne – przegraliśmy dwa razy z kolei, ale w piłce nie zawsze wszystko wychodzi. Np. w Białej trudno było się skupić na grze, widząc krążących dosłownie kilka metrów od boiska policjantów. Zaznaczam, że nie szukam wymówek, jednak wszyscy jesteśmy ludźmi. Tylko niepoprawny optymista mógł zakładać przed sezonem, iż zwyciężymy we wszystkich meczach. Myślę, że nawet znacznie od nas silniejsze drużyny miałyby z tym problemy. Poza tym chciałbym przypomnieć, że między starciami z Nerem i Czarnymi byliśmy w stanie wyeliminować trzecioligowców z Sokoła Aleksandrów w Pucharze Polski. Po prostu teraz musimy się zrehabilitować.

Oczekiwania wobec was są ogromne. Czy to pomaga, czy przeszkadza?
– Faktycznie, czujemy presję, ale to w końcu nas zawód. Jeżeli komuś to nie pasuje, może zająć się czymś innym. Robimy wszystko, żeby ŁKS powstał z kolan. Bo miejsce tego klubu na pewno nie jest w IV lidze. Mamy zapewnione bardzo dobre warunki do pracy, możemy się skupić wyłącznie na kwestiach sportowych. W niedzielę na szczęście będą z nami kibice. Spodziewamy się gorącego dopingu, bo taka motywacja bardzo się nam przyda.

ŁKS awansuje wiosną do III ligi?
– Nie widzę innej możliwości. Mam nadzieję, że wszyscy będziemy się z tego cieszyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany