Pasażerowie skarżyli się także na zbyt małą liczbę czynnych kas na dworcu przy al. Unii, natomiast informację dla podróżnych na Widzewie otwarto dopiero o godz. 7, to za późno, bo o tej godzinie, gdy większość porannych składów odjechała do Warszawy, ruch już zmalał.
Zdecydowanie największym zaskoczeniem dla podróżnych dworca przy ul. Służbowej było zamknięcie kładki prowadzącej na 2 peron - pasażerowie, często biegiem, pokonywali drogę wzdłuż peronu, aż do jego końca, by przejść na drugi peron. Za cicho działała także informacja nadawana z głośników, a w niektórych przypadkach w ogóle jej nie było. Podróżni, którzy na Widzewie wysiadali z pociągów, przesiadali się głównie do tramwajów. Od rana panował w nich ścisk. Natomiast autobusy, zwłaszcza D1 odjeżdżały puste. Pasażerowie Przewozów Regionalnych muszą liczyć się też z tym, że od dziś spółka podnosi ceny biletów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak wygląda jedyna córka Barbary Bursztynowicz! Lata temu działały sobie na nerwy
- "Nasz Nowy Dom" czekają spore zmiany! Romanowska nie pomoże już biednym rodzinom
- Tak córka Marty Kaczyńskiej radzi sobie w Korei. Niesamowite, jak się zmieniła [FOTO]
- Prześledziliśmy przemianę włosów Majdana. Było ściernisko, a dziś jest San Francisco