Poseł Godson wynajmuje biuro od... prezesa Godsona. CBA poinformowało Kancelarię Sejmu

– Biuro poselskie mam w tym miejscu od czterech lat i przez cały czas jest wynajmowane na tych samych zasadach, dlatego dla mnie podnoszenie tej sprawy właśnie teraz jest elementem negatywnej kampanii przeciwko mnie jako kandydatowi na urząd prezydenta Łodzi – mówi poseł John Godson. – W ubiegłym tygodniu sprawę mojego biura – po donosie złożonym w CBA – wyjaśniała Kancelaria Sejmu.

Poseł co miesiąc otrzymuje z Kancelarii Sejmu 12 tys. 150 zł na prowadzenie biura poselskiego. W ubiegłym roku na wynajem wydał 26 tys. 400 zł.
– Kilka lat temu wynająłem w tej kamienicy około 100 metrów kwadratowych powierzchni na działalność Instytutu Afrykańskiego. Instytut wydał na remont i wyposażenie około 100 tys. zł – mówi Godson. – Gdy zostałem posłem, tu umieściłem także swoje biuro poselskie – by nie było konieczności wydawania pieniędzy podatników na remont kolejnego budynku i jego wyposażenie. Biuro od instytutu podnajmuje ok. 60 mkw. Wszystkie pieniądze uzyskane od biura poselskiego idą na uregulowanie kosztu wynajmu i trafiają do właściciela nieruchomości – instytut na tym nie zarabia.

Instytut Afrykański powstał w 2008 r. Jego celem jest „promowanie przyjaźni i partnerstwa między Europą i Afryką” oraz organizowanie studiów, szkoleń i badań.
– Na początku roku otrzymaliśmy pewne informacje w sprawie biura poselskiego łódzkiego posła i przesłaliśmy je do Kancelarii Sejmu. Sprawa ta nie mieściła się w zakresie działań właściwych dla Centralnego Biura Antykorupcyjnego – mówi Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA.
Kancelaria Sejmu nie odpowiedziała nam, jak zakończyła się kontrola biura poselskiego łódzkiego posła. On sam organizuje w tej sprawie konferencję prasową.