MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Poważny test widzewiaków

(bart)
Trener widzewiaków Radosław Mroczkowski ma świadomość wagi sobotniego meczu z Omonią Nikozja
Trener widzewiaków Radosław Mroczkowski ma świadomość wagi sobotniego meczu z Omonią Nikozja łukasz kasprzak
W sobotę, o godz. 17, piłkarzy Widzewa czeka najpoważniejszy jak dotąd sparing w okresie przygotowawczym do sezonu 2013/2014. W Opalenicy łodzianie zmierzą się bowiem z cypryjską drużyną Omonia Nikozja.

Zespół z Cypru przebywa w Opalenicy na zgrupowaniu. To stało się już tradycją, bo piłkarze Omonii od kilku lat ćwiczą latem w naszym kraju. Nie wszyscy pamietają, iż czwarty team cypryjskiej ekstraklasy minionego sezonu rywalizował już kiedyś z drużyną z al. Piłsudskiego, zwyciężając wówczas 4:3. Bez względu na to, na kogo postawi szkoleniowiec Omonii, z tej klasy przeciwnikiem Widzew zagra po raz pierwszy od dłuższego czasu.
Wiele wskazuje na to, iż na murawie zobaczymy w sobotę Sebastiana Kamińskiego. To niespełna 21-letni pomocnik, występujący w poprzednim sezonie w drugoligowej Jarocie Jarocin. Rozegrał w jej barwach 31 spotkań ligowych i trzeba przyznać, że był dosyć skuteczny (siedmiokrotnie pokonywał bramkarzy rywali). Rzecznik prasowy klubu z al. Piłsudskiego, Michał Kulesza, zdradził, że na boisku pojawi się dwóch kolejnych sprawdzanych graczy, nie ujawnił jednak ich personaliów. Przypomnijmy, iż od pewnego czasu z Widzewem w Uniejowie (to właśnie tam ćwiczą na obozie) trenują testowani: Tomasz Kowalski, Karol Tomczyk, David Kwiek, Łukasz Staroń, Dawid Abramowicz oraz Marcel Kotwica.
Trener łodzian Radosław Mroczkowski ma coraz mniej czasu na trafną selekcję. Wiadomo, w jak trudnej sytuacji jest klub, a na dodatek zanosi się na to, że oprócz Thomasa Phibela wkrótce odejdzie także Bartłomiej Pawłowski. Coś nam mówi, że działacze będą woleli go sprzedać, nie zaś zatrzymać...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany