Ogień pojawił się w szatni budynku. Na miejsce pojechały 4 zastępy straży pożarnej, do której zgłoszenie pożaru wpłynęło z instalacji wykrywania.
Jednak zanim ratownicy dotarli na al. Politechniki, pożar już ugaszono. Okazało się, że pożar wznieciło urządzenie pozostawione w jednej z kurtek typu e-papieros, powerbank i objął swoim zasięgiem dwie kurtki. Straty oszacowano na kilkaset złotych. Strażacy oddymili pomieszczenia i sprawdzili detektorami obeność groźnych gazów. Nie było powodu, żeby przerwać konwent. Tatuatorzy i ich klienci wrócili do środka budynku.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?