Pożar w Hotelu Hilton! Ewakuowano 250 osób! [NOWE FAKTY, FILM, zdjęcia]

Proszę natychmiast opuścić budynek - komunikat tej treści popłynął o godz. 17.30 z głośników hotelu Double Tree by Hilton.

- Byłam w recepcji, aby się zameldować, bo dziś rozpoczynamy ogólnopolską konferencję techniczną, gdy poproszono nas o opuszczenie budynku - opowiada jedna z ewakuowanych kobiet. - Dopiero gdy wyszliśmy na zewnątrz, zauważyłam czarny dym unoszący się nad dachem hotelu. Wyglądało to poważnie.

- Byłyśmy z koleżanką w sali konferencyjnej na pierwszym piętrze, gdy z głośników rozległ się komunikat, że w naszej strefie nie ma zagrożenia - opowiada łodzianka. - Chwilę później nadano drugi komunikat, tym razem prosząc nas o opuszczenie budynku najbliższym wyjściem ewakuacyjnym. Powtarzano go przez kilkanaście minut, bo słyszeliśmy go stojąc już przed hotelem. Ktoś rzucił, że zapaliło się... jaccuzzi. Potem tę plotkę przekazywano sobie z ust do ust.

Gdy hotelowi goście opuszczali budynek - a jak mówią świadkowie, odbywało się to szybko i sprawnie - przed

wejście podjechało na sygnale kilka wozów straży pożarnej, w tym z podnośnikiem hydraulicznym o dużym zasięgu.

- Trzech strażaków wjechało nim na wysokość ostatniego piętra budynku - opowiada jeden z inżynierów, który przyjechał na kongres.

Palił się klimatyzator na dachu. Został szybko ugaszony, ale ponad półtorej godziny strażacy sprawdzali, czy gdzieś nie tli się jeszcze ogień. Na ten czas w budynku odłączono prąd.

-Przyczyną pożaru klimatyzatora było najprawdopodobniej zwarcie w instalacji elektrycznej - mówi kierujący akcją gaśniczą starszy kapitan Tomasz Glonek. - Na szczęście nie ma poszkodowanych.

- Akcja przebiegła sprawnie, zadziałały wszystkie systemy alarmowe, zgodnie ze standardami amerykańskimi - zapewnia Łukasz Myszka, rzecznik hotelu.

W akcji wzięło udział 11 jednostek straży pożarnej i pogotowie energetyczne.

ZA CHWILĘ DODATKOWE INFORMACJE