Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawdziwki, krawce, maślaki. Grzybobranie przy... Strykowskiej

(mj)
Prawdziwek, którego znalazła 12–letnia Sandra w czwartkowe popołudnie, ma aż 64,5 cm w obwodzie kapelusza! Dziewczynka i jej mama Anna Kobas zebrały tego dnia jeszcze około 70 różnych grzybów!

– Wyszłyśmy na spacer do lasu w okolicach ulicy Strykowskiej, gdzie mieszkamy, w czwórkę – ja, Sandra, moja babcia Marianna i bratanica Wiktoria – opowiada pani Ania. – W półtorej godziny zebrałyśmy około pięciu kilogramów grzybów.
Do koszyków panie wrzucały urodziwe prawdziwki, krawce, pierwsze maślaki...
Największego grzyba wypatrzyła Sandra.
– My przeszłyśmy obok, mijając go jak kamień – śmieje się pani Ania. – Grzybobranie to nasza rodzinna pasja. Chodzimy do lasu niemal codziennie. Znamy grzyby doskonale i nasze dzieci też. Gdy mają wątpliwości – pytają.
Na co grzyby przeznaczają?
– Suszymy, kładziemy w słoiki w octowej zalewie – opowiadają mama i córka. – Potem często obdarowujemy nimi bliskich. Taki prezent cieszy każdego.
No i są zapasy na zimę!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany