Od 3 sierpnia 2008 r. obowiązują przepisy, na mocy których bliscy osoby, która poniosła śmierć w wypadku, mogą żądać zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, czyli za cierpienie psychiczne związane ze śmiercią bliskiej osoby.
Jeżeli nasz bliski zginął w wypadku przed wejściem w życie tych przepisów, również możemy dochodzić zadośćuczynienia za jego śmierć. Taka interpretacja wynika z uzasadnienia postanowienia Sądu Najwyższego z 27 czerwca 2014 r. (III CZP 2/14).
Zadośćuczynienie za stare sprawy
Sąd Najwyższy wypowiedział się w tej sprawie odpowiadając na pytanie Rzecznika Ubezpieczonych, do którego napływały skargi na zakłady ubezpieczeń, odmawiające wypłaty zadośćuczynienia bliskim ofiar wypadków sprzed 3 sierpnia 2008 r. Sąd Najwyższy odmówił podjęcia uchwały, ale w uzasadnieniu postanowienia wyjaśnił zasadnicze kwestie.
SN uznał, że w świetle dotychczasowego orzecznictwa nie może już budzić żadnych wątpliwości, że w przypadku wyrządzenia śmierci człowieka, najbliższym członkom rodziny przysługuje roszczenie o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę. Uprawnionego do zadośćuczynienia należy traktować jako osobę bezpośrednio poszkodowaną czynem niedozwolonym, choć oczywiście musi on wykazać istnienie dobra osobistego, które zostało naruszone tym deliktem. Świadczenie to niewątpliwie wchodzi w zakres odpowiedzialności wynikającej z obowiązkowego ubezpieczenia OC. Roszczenie o zadośćuczynienie przysługuje każdemu, czyje dobro osobiste zostało naruszone.
Pogrzeb Jana Kulczyka w środę. Gdzie zostanie pochowany?
Każda sprawa jest inna
Przyznanie zadośćuczynienia zależy od okoliczności konkretnej sprawy. Ubiegając się o zadośćuczynienie za śmierć bliskiej osoby trzeba wykazać istnienie dobra osobistego, które zostało naruszone. Nie zawsze śmierć członka rodziny daje prawo do zadośćuczynienia. Jeśli np. ktoś nie utrzymywał kontaktów z osobą bliską, to po jej śmierci nie otrzyma pieniędzy od ubezpieczyciela. Wysokość zadośćuczynienia również zależy od okoliczności konkretnej sprawy, ale zasądzane kwoty często wahają się w okolicach 100 tys. zł.
Zadośćuczynienia mogą domagać się nie tylko małżonek, rodzice i dzieci zmarłego poszkodowanego, ale także inne osoby bliskie. Zasadnicze znaczenie mają faktyczne stosunki rodzinne, stopień powiązań uczuciowych i ekonomicznych, a nie formalna kolejność pokrewieństwa. Może więc się zdarzyć, że do zadośćuczynienia uprawniony będzie konkubent albo pasierbowie, a nie rodzice czy rodzeństwo zmarłego.
Czego mogą żądać od ubezpieczyciela bliscy ofiary wypadku
Najbliżsi członkowie rodziny osoby, która zginęła w wypadku nie ze swojej winy, mogą ubiegać się nie tylko o zadośćuczynienie, ale także o:
- zwrot kosztów związanych z leczeniem i pogrzebem,
- odszkodowania, jeżeli wskutek śmierci poszkodowanego nastąpiło znaczne pogorszenie sytuacji życiowej jego najbliższych,
- rentę alimentacyjną, która ma na celu uzupełnienie dochodów osób uprawnionych po śmierci poszkodowanego, wobec których na zmarłym ciążył obowiązek alimentacyjny i które za życia wspierał stale i dobrowolnie finansowo, a przemawiają za tym zasady współżycia społecznego, czyli np. gdy osierocił uczące się dzieci.
Pogrzeb Jana Kulczyka: Sprawdź, kto weźmie udział w uroczystościach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wiemy, kto wspiera Magdę Mołek w trudnych chwilach. Tak dyskretny przyjaciel to skarb
- Rodzina z "Nasz nowy dom" przeżyła lata gehenny. Wiemy, kto wyciągnął do nich dłoń
- Córka Ilony Ostrowskiej wdała się w mamę. Pójdzie w jej ślady i podbije Polskę? FOTO
- Maria z "Sanatorium" żyje jak królowa! Dziedziczkę fortuny zna cały Konstancin [FOTO]