Gospodarze robili wszystko, żeby mimo panującej zimy boisko ze sztuczną trawą nadawało sią do gry. Pracowały trzy małe pługi, a jeden z nich obsługiwał prezes UKS SMS - Janusz Matusiak, który pokazał, że żadnej pracy się nieboi, gdy trzeba zadbać o dobre imię szkoły.
Ech, pomarzyć dobra rzecz. Gdyby tak o łódzki sport dbali miejscy urzędnicy! Niestety, taki sport jak piłka nożna uprawiana zimą ich nie interesuje. Ludzie odpowiadający za sport w urzędzie: pan Piątkowski i panie Lefik oraz Staszczak-Gąsiorek wolą miłe ciepełko swoich gabinetów niż uczestniczenie w życiu sportowym miasta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?