Rafał R. wpadł w Szwecji, trafił do Polski i został przesłuchany w charakterze podejrzanego przez Prokuraturę Okręgową w Łodzi, która jednak uchyliła mu areszt tymczasowy i wypuściła. W tej sytuacji 45-letni Rafał R. najpewniej wrócił do Szwecji, gdzie mieszka z rodziną, co znacznie oddaliło jego przesłuchanie w Łodzi. Niemniej sędzia Krzysztof Szynk podjął próbę wezwania świadka na kolejną rozprawę i… udało się.
Proces w Łodzi: za pracą i chlebem do Szwecji
Rafał R. stawił się na rozprawę w piątek 8 grudnia w Sądzie Okręgowym w Łodzi. Przeciw niemu toczy się wspomniane śledztwo w innej sprawie, dlatego skorzystał z prawa do odmowy zeznań w sprawie braci Ł. W tej sytuacji sędzia Szynk odczytał jego wyjaśnienia z przesłuchania w Prokuraturze Okręgowej w Łodzi.
Przeczytaj też o procesie gangu pseudokibiców Widzewa, którzy na wielką skalę handlowali narkotykami
Wynika z nich, że od 2010 roku Rafał R. przebywa w Szwecji, gdzie pojechał „za pracą, chlebem i lepszym życiem”. Zapewniał, że nie ukrywał się w Szwecji i występował pod swoim nazwiskiem. Mieszka tam z żoną i córką, która uczy się w szkole. Policja szwedzka zatrzymała go 29 września 2022 roku w miejscu pracy.
Proces w Łodzi: chuligańska bojówka DHW
Przypomnijmy, że wcześniej odbyły się mowy końcowe, podczas których prokurator zażądał dla Tomasza Ł. 10 lat więzienia i 24 tys. zł grzywny, zaś dla Marcina Ł. ośmiu lat pozbawienia wolności i 40 tys. zł grzywny. Obrona wnosiła o uniewinnienie.
Proces braci Ł. toczy się od pięciu lat. Prokuratura zarzuciła im kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, czyli chuligańską bojówką kibiców Widzewa - Destroyers Hooligans Widzew (DHW) oraz udział w tzw. ustawkach, kiedy w ruch szły siekiery, kastety i metalowe łańcuchy. Pozostałe zarzuty dotyczą przestępstw narkotykowych.
Proces w Łodzi: tatuaże z nazwą bojówki
Według śledczych, bojówka - jej nazwę niektórzy kibice Widzewa mieli wytatuowaną – powstała w 2000 roku. Na spotkaniu założycielskim z udziałem stu osób wybrano ścisłe kierownictwo. W tym gronie znalazł się Tomasz Ł., a potem dołączył jego brat Marcin Ł. To właśnie szefowie decydowali, kiedy, gdzie i z kim dojdzie do bijatyki. Gdy jeden z członków poszedł na współpracę z policją spotkał się z powszechnym ostracyzmem, zaś jego zdjęcia z podpisem „pedofil” rozwieszono w różnych częściach Łodzi.
Proces braci Ł., których nie było na rozprawie, został odroczony do połowy stycznia 2024 roku, kiedy najpewniej się zakończy.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Hit! Pokazali taniec Radwańskiej i jej koleżanek. Tak balowała na weselu znajomych
- Widzowie dopatrują się romansu w TzG! Drobne gesty zdradzają wszystko
- Od sutenerki i żony gangstera do celebrytki. Tak Kaźmierska pięła się na szczyt
- Padliśmy, gdy zobaczyliśmy z bliska stopy Heleny Vondrackovej! Ten widok poraża