Prosty sposób na bezczynność administracji i ścienne bazgroły
(SP)
Lokatorka jednego z bloków na Karolewie nie mogła się w osiedlowej administracji doprosić zamalowania wulgarnego napisu na klatce schodowej, nad skrzynkami na listy.
Wzięła więc sprawy w swoje ręce. Najpierw go zamalowała odrobiną białej farby, a później nakleiła na ścianę w tym miejscu specjalną kalkomanię przedstawiającą kwiaty w wiaderku. Zrobiło się ładniej, ale czy lokalnemu blokowemu wandalowi ten nadmiar estetyki nie będzie przeszkadzał?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!