Zarząd Inwestycji Miejskich ogłosił przetarg na projekt podziemnego przejścia dla pieszych i rowerzytów oraz osób poruszających się na wózkach inwalidzkich, które ma ponownie połączyć ul. Widzewską, „przerwaną” torami kolejowymi do tunelu dworca Łódź Fabryczna. Urzędnicy mają nadzieję, że powstanie za dwa lata kosztem ok. 5 mln zł.
Czytaj na kolejnym slajdzie
Przejazd kolejowy na ul. Widzewskiej zlikwidowano w 2016 r. PKP Polskie Linie Kolejowe likwidowały wtedy takie przejazdy na poziomie gruntu i torów uznając je za niebezpieczne.
– Losy tego przetargu to już historia. Dwa razy ogłaszaliśmy go w formule „zaprojektuj i wybuduj”, co okazało się trudne w realizacji. Firmy budowlane bardzo wysoko wyceniały koszty opracowywania dokumentacji i samej budowy, co nam z kolei uniemożliwiało wyłonienie wykonawcy – mówi Katarzyna Mikołajec, zastępca dyrektora ZIM. – Poszliśmy na razie w kierunku samego projektu, co powinno być o wiele łatwiejsze. Pełna koncepcja przejścia powstanie po konsultacjach ze wszystkimi zainteresowanymi jego budową, a przypomnę, że to minimum oczekiwań lokalnej społeczności wypracowane po tym, jak ul. Widzewska została przecięta torami.
Ogłoszenie przetargu na przejście pieszo-rowerowe oznacza zarazem ostateczny kres pomysłu połączenia ul. Widzewskiej przejazdem (tunelem?), z którego mogliby również korzystać kierowcy samochodów.
Czytaj na kolejnym slajdzie
– Taka inwestycja byłaby za droga dla miasta. To minimum 50 mln zł. Gmina nie jest w stanie samodzielnie pokryć takiego wydatku – mówi dyr. Mikołajec.
Budowę przejazdu także dla aut rozważano wcześniej w oparciu o zapewnienie ministra infrastruktury o gotowości współfinansowania takiej inwestycji na ul. Widzewskiej (padło w trakcie kampanii przed wyborami samorządowymi). Kiedy jednak Łódź wystąpiła o dofinansowanie, Ministerstwo Infrastruktury wniosek ten odrzuciło.
Choć przejście przez tory jest zabronione, wielu okolicznych mieszkańców przekracza je w tym miejscu.