MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przed meczem ŁKS - Korona. Los uśmiechnie się do łodzian?

hof
Dośrodkowuje Wojciech Łobodziński
Dośrodkowuje Wojciech Łobodziński Łukasz Kasprzak
Do zakończenia piłkarskiego sezonu 2011/2012 zostały tylko cztery kolejki. Tuż przed końcem rozgrywek sytuacja drużyny ŁKS jest nie do pozazdroszczenia. Łodzianie zajmują piętnaste miejsce i do bezpiecznej lokaty (14. - Lechia Gdańsk) tracą dwa punkty.

Dośrodkowuje Wojciech Łobodziński
Nie można jednak wykluczyć, że w 27. kolejce sezonu ełkaesiakom zaświeci wreszcie słoneczko. Oczywiście łodzianie nie mogą usiąść i czekać, ale muszą wydatnie pomóc szczęściu. Warunkiem koniecznym jest wygranie poniedziałkowej potyczki z Koroną Kielce. Wcześniej pewnie jednak cała drużyna trenera Andrzeja Pyrdoła trzymać będzie kciuki za Śląsk Wrocław, który w Gdańsku zmierzy się z miejscową Lechią. To wymarzony układ dla ŁKS, bowiem zespół ze stolicy Dolnego Śląska walczy nadal o mistrzostwo Polski, a w takim wypadku trudno przypuszczać, by do meczu na Wybrzeżu podszedł wyłącznie jako do turystycznej wyprawy nad morze.
Od razu trzeba zaznaczyć, że łodzian czeka równie trudna przeprawa. Ich rywal to chyba najwaleczniejsza drużyna w kraju. Korona słynie z ogromnej bojowości, niespotykanej dotąd na polskich futbolowych boiskach. Widać szkoleniowiec kieleckiej drużyny uznał, że agresja jest połową sukcesu. Coś w tym musi być, bowiem najbliższy rywal ełkaesiaków plasuje się na szóstym miejscu w tabeli ekstraklasy, tracąc do liderującej Legii tylko siedem punktów. To bez wątpienia duży sukces klubu, który od dłuższego czasu zmaga się z finansowymi problemami. Ostatnio w kieleckiej prasie trener Leszek Ojrzyński przyznał, że w klubie brakuje pieniędzy, a piłkarze nie dostali premii za ostatnie zwycięstwa. Ponoć zaległości sięgają poprzedniej rundy, a niektórzy twierdzą, że wynoszą one obecnie siedem milionów złotych. W ŁKS pod tym względem nie jest lepiej, toteż na boisku będzie można się przekonać, którzy zawodnicy są bardziej oddani sprawie swojego klubu i czy sportowa determinacja jest większa po stronie kielczan, czy też łodzian.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany