MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przed meczem Widzew-Pogoń. Wciąż wszystko zależy od nich

(bart)
Czy widzewiacy pokonają w niedzielę Pogoń?
Czy widzewiacy pokonają w niedzielę Pogoń? Paweł Łacheta
Piłkarze Widzewa, lidera ekstraklasy, zmierzą się w niedzielę o godz. 14.30 z Pogonią Szczecin. Spotkanie na stadionie przy al. Piłsudskiego w Łodzi jest niezwykle ważne dla drużyny prowadzonej przez trenera Radosława Mroczkowskiego.

Jeśli łodzianie zwyciężą, nikt i nic nie odbierze im pierwszego miejsca. Warto o tym pamietać, bowiem po pierwszej w rundzie jesiennej porażce Widzewa (1:3 z Polonią w Warszawie) niektórzy znów zaczęli skazywać łodzian na spadek z ligi.
Takie popadania ze skrajności w skrajność bywa czasem żałosne i chłopaki Mroczkowskiego nie powinni się tym przejmować, tylko robić swoje. Najistotniejsze jest jedno - wciąż wszysko zależy od nich, nie muszą więc spoglądać nerwowo na rezultaty na innych boiskach.
W środę widzewiacy mieli jeden trening na bocznym boisku. Ćwiczył już Jakub Bartkowski, chociaż z lżejszym obciążeniem. Mocno poobijany jest Sebastian Dudek, jednak obaj powinni być do dyspozycji Mroczkowskiego. Stłuczoną nogę ma Sebastian Radzio, ale on i tak nie wybiegłby przecież na murawę w pierwszej jedenastce. Na zgrupowaniu młodzieżowej reprezentacji Polski do lat dziewiętnastu przebywają Patryk Stępiński oraz Krystian Nowak. Na dzisiaj również zaplanowano jedne zajęcia, podobnie będzie jutro. Ostatni trening przed spotkaniem odbędzie się w sobotę.
W szerokiej kadrze niedzielnego rywala łodzian znajduje się trzech piłkarzy, którzy występowali kiedyś w Widzewie. W kolejności chronologicznej są to: Bartosz Ława, Bartosz Fabiniak oraz Adrian Budka.
Podopieczni niezwykle ambitnego szkoleniowca, zaledwie trzydziestoletniego Artura Skowronka, z pewnością przyjadą do Łodzi z silną wolą zwycięstwa. Na razie zajmują dziewiąte miejsce w tabeli, z dorobkiem osmiu punktów. W tym sezonie na obcym boisku jeszcze nie zwyciężyli, ale trzeba pamiętać o tym, że potrafili zremisować w Poznaniu z tamtejszym Lechem 1:1, prezentując w tym spotkaniu otwarty, ofensywny futbol. Pod znakiem zapytania stoi występ Senegalczyka Donalda Djousse (uraz stawu skokowego), choć coś nam mówi, że znajdzie się w meczowej osiemnastce. Coraz lepiej czują się także rekonwalescenci Mouhamadou Traore, Maciej Dąbrowski i Fabiniak. Skowronek raczej nie da natomiast jeszcze szansy eksełkaesiakowi Grzegorzowi Boninowi.
Niestety, wszystko wskazuje na to, że na stadionie przy al. Piłsudskiego nadal nie będzie zorganizowanego dopingu. To wielka szkoda, bowiem wsparcie fanów jest niezwykle potrzebne graczom lidera. To, że w Łodzi zabraknie sympatyków Pogoni jest marnym pocieszeniem (nawiasem mówiąc, oni również powinni zasiąść na stadionie).
Czy widzewiacy pokonają w niedzielę Pogoń?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany