Półki w sklepach świecą pustkami. Od wczoraj, gdy zapadła decyzja o zamknięciu szkół, przedszkoli, kin i teatrów, Polacy wykupują co się da.
W marketach bardzo trudno dostać dziś wodę mineralną, mleko, makarony, jajka, pieczywo z długim terminem ważności, a nawet mydło czy papier toaletowy.
WIĘCEJ ZDJĘĆ I INFORMACJI - KLIKNIJ DALEJ
Jeronimo Martins - właściciel Biedronki - uspokaja: żywności wystarczy dla wszystkich.
- Produkty w sklepach Biedronka się nie kończą, w najbliższym czasie nie będą się kończyły, nie przewidujemy takiego zagrożenia - usłyszeliśmy od właściciela Biedronki.
>>>
Puste półki? To chwilowe.
Pracownicy sklepów wystawiają produkty, które się kończą. Nasze dostawy realizowane są normalnie, na bieżąco, nie ma zagrożenia, że nie będzie produktów spożywczych czy innych. Nie ma przerw w dostawach i takie się nie zapowiadają - mówi Karolina Ulatowska z biura prasowego Jeronimo Martins
WIĘCEJ ZDJĘĆ - KLIKNIJ DALEJ