Jedna z komórek w wieżowcu przy ul. Kostki Napierskiego, do której dostali się złodzieje, należy do Lecha Napadłka.
- W poprzednią sobotę rano pojechałem na działkę do Sulejowa. Tam dostałem telefon od sąsiadki, która powiedziała, co się stało. Jak wróciłem, zobaczyłem uszkodzony zamek w drzwiach do piwnicy i przepiłowaną kłódkę na drzwiach mojej komórki. Zniknęły cztery felgi z zimowymi oponami do mojej toyoty. Dopiero co je kupiłem. Kosztowały mnie 1,1 tys. zł. Z bloku pana Lecha skradziono w sumie 16 opon.
- Złodzieje musieli podjechać pod budynek co najmniej busem - dodaje Lech Napadłek. - Do osobówki nie zapakowaliby przecież tylu kół. Ale nic poza tymi oponami ich nie interesowało. U mnie nie tknęli np. roweru. Informacje o włamaniach docierają także do spółdzielni mieszkaniowych.
Zgłoszenia odebrano zarówno w RSM "Botanik", jak i SM "Polesie".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak NAPRAWDĘ wyglądają przedramiona 68-letniej Kwaśniewskiej! Tego nie da się ukryć
- Ojciec dziecka Tomaszewskiej nie spełnia się w nowej roli? "Już jest przestraszony"
- Bliscy Murańskiego boją się mówić prawdy o jego śmierci! "I tak byście nie uwierzyli"
- Chwajoł tłumaczy się z nieprzyzwoitej kreacji na komunię. Szok, co napisała [FOTO]