Czuli, że ustępując, kręcą na siebie bat. Robili co mogli, natężali wątlutkie muskuły byle tylko nie dopuścić do w pełni zasłużonego, bo wywalczonego w sportowej walce, awansu ŁKS Commercecon. Ci, którzy w imię swoich małych interesików działali na szkodę sportowej Łodzi, nie powinni zostać zapomniani. Nie udało się im zatrzymać sportowej lawy i stało się „najgorsze”. ŁKS Commercecon został mistrzem Polski.
To na pewno z ich punktów widzenia był jeden z najczarniejszych momentów w ich życiu, gdy blisko dziesięć lat temu za odbudowę siatkówki w ŁKS zabrał się Hubert Hoffman. Nie zraziła prezesa nawet wymowna obojętność i chłód bijący w oczy z Piotrkowskiej 104. Robił swoje i to bardzo dobrze – mądrze, racjonalnie, z głową, tak żeby nie przedobrzyć, a cała sportowa konstrukcja mała ręce i nogi. I teraz miał pełne prawo wznieść do gór ręce do góry w geście radości i sportowego triumfu.
Mistrzowski tytuł musi też oznaczać przełom w przyznawaniu miejskich dotacji na kluby sportowe. Po raz pierwszy za czasów rządów Hanny Zdanowskiej jest nadzieja, że najwięcej pieniędzy dostaną ci, którzy na to najbardziej sobie zasłużyli czyli mistrzowie. Nie pomogą pseudomatematyczne wyliczenia Tomasza Treli, idiotyczne tłumaczenia, że superpuchary i inne sukcesy drugiego planu są ważniejsze od ligowego triumfu. ŁKS Commercecon musi zostać doceniony, czy to się komuś podoba czy nie!
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Maciej Dowbor drży o swoją pracę w Polsacie?! Wyjawił nam prawdę o swoich KREDYTACH
- Rafał Mroczek tworzy wymarzony dom. Będzie kosztować krocie [TYLKO U NAS]
- Andrzej Zieliński pocałował brata po śmierci. To stało się potem. "Trudno uwierzyć"
- Tak NAPRAWDĘ wyglądają przedramiona 68-letniej Kwaśniewskiej! Tego nie da się ukryć