Łódzki Związek Piłki Nożnej zdecydował, że w sezonie 2018/2019 w łódzkiej klasie okręgowej występować będzie osiemnaście drużyn.
Z ligi nie spadł żaden zespół, a utrzymały się dzięki tej decyzji GKS Bedlno i Włókniarz Konstantynów. To salomonowe(?) wyjście, po burzach i aferkach, miało ostudzić emocje, wyciszyć nastroje.
Nic z tego. Wśród działaczy i trenerów klubów klasy okręgowej wrze jak w ulu. Oburzenie jest ogromne, choć oficjalnie nikt nie ma odwagi, żeby głośno o tym mówić. Wszyscy liczą koszty powiększenia ligi i twierdzą, że trzeba będzie dodatkowo znaleźć przynajmniej kilkanaście tysięcy złotych na uczestniczenie w rozgrywkach. Skąd je brać, skoro o każdą sponsorską złotówkę już dziś trzeba walczyć niczym lew.
Mecze będą musiały być rozgrywane w środy, tak jakby ktoś w związku nie zauważył, zapomniał, nie przyjął do wiadomości, że to liga amatorska, w której w tygodniu zawodnicy uczą się i pracują.
Spotkania toczone w środku tygodnia szybko zamienią się w sportową farsę, gdyż będą je rozgrywać nie najlepsi, a ludzie z łapanki, którzy akurat byli pod ręką i zgodzili się wystąpić.
Ludziom puszczają nerwy i opowiadają historie, po których włos jeży się na głowie, jako żywo przypominające czasy słynnego Fryzjera. Nie ma na nic dowodów. Nie będziemy ich powtarzać, ale reforma nie zamiecie ich pod dywan.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć