Stadion został przygotowany (czytaj wysprzątany) do wielkiego meczu i godnego przyjęcia najlepszych z możliwych klientów, bo płacących za bilety fanów. Dlatego nie było mowy o tym, żeby ktoś usiadł na lepiącym się od brudu czy kurzu krzesełku.
W Łodzi jak zwykle musi być inaczej, czyli głupio. Ostatnio po krytycznej uwadze dziennikarza, że na nowiutkim obiekcie przy al. Unii jest brudno, poradzono mu, żeby następnym razem wziął ze sobą ścierkę i przed usadowieniem się w foteliku dokładnie go przetarł, podobnie blat, na którym położy laptop czy notatnik. Rewelacyjny pomysł, który, idąc dalej, można doprowadzić do absurdu.
Do łódzkiego zoo trzeba się wybrać z własnym orangutanem, do palmiarnii z własnym egzotycznym drzewkiem, do urzędu miasta z własnym kompetentnym (wreszcie!) urzędnikiem, na basen z własnym prysznicem, do kawiarnii z własną kawą, do restauracji z potężną wałówą, wreszcie na festiwal światła z dobrą latarką.
Szkoda, że ludzie rządzący niepełnosprawnym jednotrybunowym obiektem nie mają równie genialnych pomysłów na temat, jak szybko skończyć inwestycję i jak nią kierować, żeby tętniło na niej życie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ksiądz ze "Złotopolskich" wybrał sutannę, bo kochał się w mężczyźnie?!
- Porwała Mateuszka w "M jak Miłość". Nieznana historia Joanny Kasperskiej
- Aktorka Lena Góra prawie pokazała widowni obnażony dekolt! To działo się na scenie
- Maffashion i Michał mają wspólne plany po "TzG". To sporo mówi o ich relacji