Gerard Pique rozpłakał się przed dziennikarzami, gdy mówił o przemocy wobec ludzi, którzy chcieli zagłosować w referendum w sprawie odłączenia się Katalonii od Hiszpanii. Mówi o tym cały nie tylko sportowy świat. Na zdecydowanie mniejszą skalę znaczenie miało to, co stało się w sobotę na obiekcie przy al. Unii podczas drugich derbów Łodzi w rugby pomiędzy mistrzem Polski Master Pharm Budowlani, a beniaminkiem Blachy Pruszyński Budowlani. Wygrali mistrzowie 73:17, ale liczył się nie tylko wynik...
W trakcie meczu po trybunach, na których zasiadło około tysiąca widzów, niósł się jeden wielki doping: Budowlani! Budowlani! i odnosił się do obu drużyn. O żadnych karygodnych derbowych ekscesach nie było mowy. Rugby to jest sport wolny od kibicowskiej słownej i nie tylko przemocy.
Po spotkaniu zawodnicy obu klubów utworzyli krąg przyjaźni. Razem świętowali sportowe wydarzenia, jakiego przez długie lata w naszym mieście nie było. Komentujące mecz podpory obu teamów Michałowie Królikowski I Mirosz nie szczędziły sobie komplementów, dobrych słów i szczerych życzeń. Mówiono o walce na boisku i przyjaźni poza nim. Aż serce rosło, że tak właśnie może być, a opowieści o wielkiej sztamie rugbowego środowiska nie są już tylko historycznym mitem. Dla takich momentów warto jest rozgrywać rugbowe derby, przez moment zapominając, że obok jest świat pełen także złych namiętności i emocji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ile dać na komunię? Roksana Węgiel komentuje. Wspomniała o kopertach pieniędzy
- Skrzynecka WYLECI z "TTBZ"?! Mamy sensacyjne przecieki: "NIKT JEJ TAM NIE CHCE"
- Rafał Mroczek pije kawkę w basenie na Bali. Wiemy, ile nowożeńcy zapłacili za nocleg
- Kubicka na ostatniej prostej przed porodem. Takiej jej jeszcze nie widzieliście